Święci w twoim kącie, jeśli masz lęk

Szalejące myśli. Napięcie mięśni. Zmęczenie. Niepokój. Zamartwianie się. To wszystko są powszechne oznaki lęku i w pewnym stopniu wszyscy tam byliśmy – czy to silny stres lub zdenerwowanie przed ważnym wydarzeniem życiowym, czy też zaburzenia lękowe, które utrudniają funkcjonowanie.

Czasami wystarczy szybki spacer i rozmowa z przyjacielem, aby stłumić niepokój. Innym razem, lęk musi być skierowany z pomocą specjalisty zdrowia psychicznego, który może zaoferować poradnictwo lub leki.

Wierzcie lub nie, święci (ci święci mężczyźni i kobiety, których Kościół określił, aby być w niebie z Bogiem) stanęli w obliczu niepokoju, zbyt. Możemy patrzeć na wielu świętych w Kościele, aby nie tylko wstawiali się za nami, kiedy czujemy się niespokojni, ale także służyli jako wzór do naśladowania, jak radzić sobie z niepokojem w naszym codziennym życiu.

Czym jest lęk?

Lęk przybiera różne formy. Czasami jest ostry i wywołany przez ważne wydarzenie, takie jak poważny test, poważna decyzja życiowa lub trudna rozmowa. Zaburzenia lękowe, jednak, są bardziej wszechobecne i długotrwałe.

Zaburzenia lękowe, takie jak ogólne zaburzenie lękowe, zaburzenie paniczne lub szeroka gama fobii, wpływają na prawie każdy aspekt życia i często utrudniają funkcjonowanie w pewnych sytuacjach. Ten rodzaj lęku wykracza poza zwykłe „martwienie się” o coś – może powodować ataki paniki, ciągłe uczucie niepokoju i nadmierny strach.

Święci mogą pomóc

Bycie świętym nie oznacza, że nigdy nie doświadczyłeś lęku podczas swojego ziemskiego życia! Święci też byli ludźmi i tak jak my, stawiali czoła czasom niepewności, obaw i zmartwień.

Ale czcimy ich jako świętych, ponieważ pokładali ufność w Bogu i rozwijali świętą obojętność wobec wyników sytuacji, nad którymi nie mieli kontroli. Zaczęli akceptować wszystkie rzeczy w życiu jako pochodzące od Boga i mieli wiarę, że On pomoże im w każdej sytuacji, w której się znaleźli.

To powiedziawszy, dobrze jest wiedzieć, że nie jesteśmy sami, kiedy doświadczamy lęku z powodu wydarzenia życiowego lub bardziej wyniszczającego zaburzenia lękowego. Święci mogą modlić się za nas, abyśmy szukali Boga w tych chwilach cierpienia, i mogą służyć jako inspiracja, jak przezwyciężyć niepokój i znaleźć wewnętrzny pokój.

Oto czterech świętych, do których możesz się zwrócić, gdy następnym razem poczujesz niepokój:

Św. Ojciec Pio

Padre Pio (lub św. Pio z Pietrelciny) był włoskim zakonnikiem kapucyńskim; został księdzem w wieku 23 lat. Zasłynął, po części, ze swojego głębokiego życia modlitewnego i pobożności. W swoim życiu, już w młodości, cierpiał na wiele dolegliwości zdrowotnych – do tego stopnia, że musiał na kilka lat odłączyć się od swojej wspólnoty zakonnej, aby zadbać o swoje zdrowie.

Zasłynął z wielu cudownych znaków, takich jak zdolność bilokacji, uzdrowienia i stygmaty, które pojawiły się na jego rękach. Ludzie lgnęli do niego, aby być blisko kogoś tak świętego, a on dzielił się z nimi mądrością, która zmieniała ich życie. Miał jedno przesłanie, którym często się dzielił: „Módl się, miej nadzieję i nie martw się. Bóg jest miłosierny i wysłucha twojej modlitwy”.

Pomimo zmagań i bólu fizycznego, Ojciec Pio prowadził swoje życie z całkowitą rezygnacją z woli Bożej. To dobry przykład, który może dodać nam sił, gdy znajdujemy się w środku ciemnej i zagrażającej sytuacji. I chociaż modlitwa nie usuwa lęku (i ważne jest, aby NIE próbować stosować jedynie duchowych rozwiązań do stanów zdrowia psychicznego, które wymagają leczenia), możemy zwrócić się do Ojca Pio o wstawiennictwo, kiedy się zmagamy. On wie, jak to było cierpieć, a jego modlitwy pomogą nam dążyć do nadziei i nie martwić się w środku naszych niepokojów.

Święta Teresa z Lisieux

Święta Teresa z Lisieux jest potężną świętą! Żyła tylko 23 krótkie lata, ale Kościół formalnie uznał jej duchową mądrość, ogłaszając ją doktorem Kościoła – to określenie odróżnia ją od innych świętych, ponieważ jej przykład jest tak pouczający. Była siostrą zakonną karmelitanką we Francji w XIX wieku i zmagała się ze skrajnym lękiem w postaci skrupulanctwa.

Skrupulanctwo nie jest rzadkością wśród osób wierzących i jest zasadniczo formą zaburzenia obsesyjno-kompulsywnego. Charakteryzuje się głębokim i wszechobecnym lękiem, że ktoś zgrzeszył ciężko, uważa za grzechy rzeczy, które nimi nie są i nie znajduje ukojenia i pokoju w przebaczeniu, którego doświadczamy w sakramencie spowiedzi. Te obawy piętrzą się w umyśle skrupulanta, prowadząc go do szukania potwierdzenia od przyjaciela lub księdza, że nie zgrzeszył – ale wtedy to potwierdzenie nie trwa długo i wkrótce cykl niepokoju zaczyna się od nowa.

Św. Franciszek Salezy

Św. Franciszek Salezy jest patronem pisarzy i dziennikarzy, a w XVII wieku był biskupem Genewy – może więc nie jest to święty, o którym łatwo pomyśleć w chwili niepokoju.

Za życia służył jako kierownik duchowy świętej Jane Frances de Chantal, która zmagała się z lękiem i depresją, a później sama została kanonizowaną świętą. Franciszek pomógł Jane przepracować jej problemy i dążyć do świętości, i może zrobić to samo dla nas dzisiaj – zarówno przez swoje wstawiennictwo, jak i przez swoją znaną książkę Wprowadzenie do życia pobożnego.

Ta książka wywarła głęboki wpływ na moją własną walkę ze skrupulanctwem i lękiem. Czytając ją, można naprawdę usłyszeć spokojny, ojcowski głos, którym św. Franciszek przypomina nam o Bożym miłosierdziu i daje konkretne rady dla niespokojnego serca: „wprowadź się cicho z powrotem w obecność Boga, poddając wszystkie swoje uczucia i pragnienia posłuszeństwu i kierownictwu Jego Boskiej woli”.

Tę popularną modlitwę napisaną przez św. Franciszka Salezego warto mieć pod ręką, gdy ciemne chmury życia gromadzą się z intensywnością. Franciszek przypomina nam, że „ten sam Ojciec Przedwieczny, który troszczy się o ciebie dzisiaj, będzie się troszczył o ciebie jutro i każdego dnia twojego życia.”

Maryja, Rozwiązująca Węzły

Żaden artykuł o świętych osobach, które mogą nam pomóc w lęku, nie byłby kompletny bez wspomnienia o Maryi, zwłaszcza pod Jej tytułem Rozwiązującej Węzły.

Historia głosi, że w 1600 roku pewna niemiecka para była na skraju rozwodu. Mąż dał swojemu księdzu wstążkę, która była używana na ich ślubie i była pełna węzłów. Ksiądz podniósł ją do obrazu Maryi, prosząc Ją o „rozwiązanie węzłów” małżeństwa – wstążka nagle się rozluźniła, rozwiązała i stała się biała. Para pogodziła się wkrótce potem.

Ta historia jest prawdopodobnie bardziej legendą niż faktem, ale została zachowana i podzielana przez chrześcijan, ponieważ mówi coś prawdziwego o Maryi – pomaga nam znaleźć drogę przez trudne sytuacje. Słynny obraz tego nabożeństwa pochodzi z tej historii, ale Maryja była znana jako „rozwiązująca węzły” o wiele dłużej – najwcześniejsi chrześcijanie widzieli, że Maryja może pomóc otworzyć nową drogę, kiedy wydaje się, że dotarliśmy do ślepego zaułka.

Święci i lęk

Lęk może pojawić się z powodu naszych okoliczności, lub może przedstawić się jako powracający stan zdrowia psychicznego, który wymaga leczenia, takiego jak doradztwo, leki lub oba. Modlitwa i sprawy wiary nie powinny zastępować tych rzeczy. Ale patrzenie na świętych może dać nam pewność, że nawet najświętsi stawali czasem w obliczu niepokoju i że mogą nam pomóc swoimi modlitwami i przykładem. Tak jak oni zwyciężali, nieustannie starając się ufać Bogu, tak i my możemy starać się – i odnosić sukcesy – w tym względzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.