2 Questions To Think About Before You End Your Marriage

Co zrobić, gdy twoje małżeństwo jest absolutnie na końcu drogi? Czy rozwód jest jedyną opcją? Czy separacja kiedykolwiek pomaga parom w pogodzeniu się? I czy w ogóle istnieje coś takiego jak małżeństwo, które jest nie do naprawienia?

Miałem wiele osób, które dotarły do mnie ostatnio poprzez naszą stronę internetową, mówiąc, że są absolutnie u kresu wytrzymałości, jeśli chodzi o ich małżeństwo. Nie są to tylko marudzenia czy narzekania. Niektórzy są żonaci od dziesięcioleci i małżeństwo było bardzo trudne przez cały ten czas. Chcą odejść. Ale ich system wartości mówi im, że to jest złe. Jeśli poważnie rozważasz zakończenie swojego małżeństwa, musisz najpierw zadać sobie kilka krytycznych pytań.

Is It Ever Too Late to Save the Marriage?

Pozwólcie mi zacząć od tego, że dla naszych czytelników, którzy są wierzący (born-again Christians), czyli dla większości z was, nie zamierzamy dzisiaj zagłębiać się w debatę na temat rozwodów i ponownych małżeństw. Chcemy tylko zapewnić, że Bóg jest pro-małżeński i my również. To jest główna wartość, która kieruje treścią dzisiejszego wpisu (i wszystkich naszych treści!). Jeśli szukasz kogoś, kto usprawiedliwi zakończenie twojego małżeństwa dla ciebie, będziesz musiał poszukać innych źródeł.

Mówiąc to, nie jesteśmy wcale niesympatyczni wobec głębokiego niepokoju, jakiego wielu naszych słuchaczy doświadcza w swoim małżeństwie. Wskazujemy tylko, że chcemy was poprowadzić w kierunku uzdrowienia i powrotu do zdrowia w waszym małżeństwie.

Więc to jest świetne pytanie. Jest kilka rzeczy, na które należy spojrzeć.

Jedną z nich jest pragnienie pojednania.

Badanie z 2011 roku przeprowadziło wywiady z rozwodzącymi się parami i okazało się, że:

    1. 1 na 4 osoby wskazywały na pewne przekonanie, że małżeństwo może zostać uratowane, nawet gdy przechodziły przez końcowe etapy procesu rozwodowego
    2. Tylko w przypadku 1 na 9 par (~11%) oboje małżonkowie mieli takie przekonanie
    3. 1/3 par było zainteresowanych zewnętrznymi usługami pojednawczymi

Dane te wydają się sugerować, że nawet gdy pary przechodzą przez rozwód, rozsądna mniejszość nadal ma jakąś formę nadziei i wiary, że małżeństwo może zostać pojednane.

I tak myślę, że jeśli jesteś w trakcie procesu rozwodowego, mam nadzieję, że skorzystałeś z okazji, aby zadać swojemu współmałżonkowi to pytanie: czy wierzysz, że nasze małżeństwo może zostać uratowane? Jeśli usłyszysz stanowcze „nie”, wiesz, w jakim punkcie się znajdujesz. Jeśli dostaniesz „tak”, to prawdopodobnie będzie to „Tak, jeśli…” lub „Tak, ale…”, a potem lista żądań lub rzeczy, które trzeba zmienić. I powiedziałbym, żeby w tej dyskusji nie wdawać się w kłótnie na temat tego, co zostało powiedziane po „tak”. Jeśli chcesz uratować swoje małżeństwo i zarówno ty, jak i twój współmałżonek wierzycie, że jest to możliwe, to z pewnością warto spróbować?

Dlaczego nie zapytać ich, czy możecie oboje wziąć to „Tak”, a następnie uzyskać jakąś pomoc z zewnątrz, aby pracować nad warunkami „jeśli” lub „ale”. Wszystkie te żale i rzeczy, które muszą się zmienić, są o wiele łatwiejsze do zmierzenia się, jeśli oboje chcecie przez nie przejść i oboje wierzycie, że jest to w zasięgu możliwości.

Inne badanie z 2012 roku przeprowadziło wywiady z parami przechodzącymi przez rozwód. Najczęstszymi powodami rozwodu były „rozrastanie się” (55% par) i niemożność rozmawiania ze sobą (53%). Czynniki te zmniejszyły zainteresowanie uczestników ideą pojednania, podobnie jak różnice w gustach i kwestie finansowe.

Ale były też inne powody podawane jako przyczyny rozwodu, które faktycznie zwiększyły zainteresowanie możliwością pojednania:

  1. Przykładem może być „Brak wystarczającej uwagi”. Przypuszczalnie dlatego, że w tej sytuacji nadal chcesz uwagi współmałżonka, tylko czujesz, że nie otrzymujesz jej wystarczająco dużo.
  2. „Problemy z teściami” również przewidywały większe zainteresowanie możliwością pojednania.

Wreszcie, bycie zaangażowanym w nadużycia nie miało wpływu na pragnienie pojednania.

Ciekawe jest to, że wszystkie te pary przechodzą przez rozwód, ale zainteresowanie możliwością pojednania jest związane z niektórymi powodami, dla których się rozwodzą. To jest naprawdę skomplikowane próbować rozdzielić to wszystko. W przypadku nadużyć odsyłam Cię do odcinka 125 o tym, kiedy zostać lub opuścić agresywne małżeństwo.

Dla innych, może to być bardziej o różnicy między głównymi przeszkodami (jak romans) vs. długotrwałe różnice w wartościach lub wizji (jak cele finansowe). Pojedyncze wydarzenia, takie jak niewierność czy znęcanie się, jakkolwiek trudne do przejścia, nie wpływają tak negatywnie na ocenę perspektyw małżeństwa, jak długotrwała niezdolność do nawiązania kontaktu.

Badanie wykazało również, że 26% par wierzyło, że ich małżeństwo można jeszcze uratować, nawet jeśli przechodzili przez proces rozwodowy.

Sądzę, że warto zauważyć, że wszystkie te problemy są „uleczalne”. Reagują na terapię. Można nauczyć się umiejętności komunikacyjnych. Możesz nauczyć się radzić sobie z teściami. Możesz zagłębić się w te kwestie finansowe, aby znaleźć podstawowe wartości napędzające każdego z was, a następnie znaleźć sposoby na uhonorowanie siebie nawzajem pomimo różnic. Zrobiliśmy pięcioczęściową serię na temat długów i budżetowania małżeństwa, którą zdecydowanie można wykorzystać jako punkt wyjścia.

Czy kiedykolwiek jest za późno, aby uratować małżeństwo? Dr Gottman twierdzi, że kiedy system sympatii i podziwu w małżeństwie jest całkowicie martwy – a nie tylko przesłonięty przez długotrwały konflikt – wtedy należy pomóc parze dowiedzieć się, jak polubownie się rozstać. Nie jestem jednak pewna, czy byłabym gotowa poddać się nawet w tym momencie.

Moim zdaniem jest już zdecydowanie za późno na ratowanie małżeństwa, gdy jeden z małżonków nie żyje lub ponownie się ożenił.

Powiedziawszy to, chcę wyrazić uznanie dla tych z was, które są żonate z małżonkiem z zaburzeniami osobowości lub z uzależnionym od seksu, który nie chce się leczyć, albo z mężem, który się nad nimi znęca. W żaden sposób nie zmuszałbym was do pozostania w związku małżeńskim: kimże jestem, aby prosić was o zrobienie czegoś, co nie ma żadnych konsekwencji dla mnie, a głębokie dla was?

Tak więc na koniec dnia, jest to wasza decyzja. I to taka, którą należy podjąć bardzo ostrożnie, z dużą ilością modlitwy i poszukiwaniem woli Bożej oraz radą od zaufanych osób w twoim życiu, które troszczą się o ciebie bardziej niż o siebie.

At Your Breaking Point?

Aby ci pomóc, mamy trzy rekomendacje książek do wyboru. Są to książki, które zostały napisane specjalnie dla ludzi, których małżeństwa są w punkcie krytycznym, a jednak wszystkie te książki są pro-małżeńskie. Więc jeśli jesteście w tym punkcie załamania i nie jesteście pewni jakie książki mogą być pomocne, na pewno będziecie chcieli sięgnąć po ten przewodnik.

Does Divorce/Separation Ever Help?

Nasze kolejne pytanie dotyczy tego, czy rozwód lub separacja są naprawdę rozwiązaniami, których się spodziewacie. Być może pamiętasz, że w odcinku 125 rozmawialiśmy o wychodzeniu z nadużywającego małżeństwa. Jedną z interesujących obserwacji jest to, że żony, które przychodzą i odchodzą, i są w i z życia z nadużywającym małżonkiem, radzą sobie gorzej niż małżonkowie, którzy podejmują stanowczą decyzję o pozostaniu lub stanowczą decyzję o odejściu.

Podobnie, w badaniu z 1984 roku zauważono, że pary, które składają pozew o rozwód, ale których pozwy są wycofane lub odrzucone, zgłaszają wyższe wskaźniki psychologicznego cierpienia niż grupy kontrolne osób rozwiedzionych i żonatych. Pogodzone pary doświadczają wysokiego poziomu przemocy domowej i mają poważniejsze skargi małżeńskie niż ci, którzy się rozwodzą, ale nie są szczególnie skłonni szukać profesjonalnej pomocy.

Myślę, że wymachiwanie rozwodem jako kijem nie zawsze jest pomocne – to jest to, co można wywnioskować z tego. Nienawidzę mówić, że musisz skończyć to, co zaczynasz, bo nie chcę, żeby ludzie kończyli swój rozwód, jeśli jest nadzieja na uratowanie małżeństwa. Więc to, co mam nadzieję, że dociera do nas, to fakt, że nie należy schodzić z drogi rozwodowej, jeśli nie ma się zamiaru dokończyć tego, co się zaczyna.

Co z separacją?

Tutaj cytat z badań z lat 80-tych: „Limbo separacji jest związane z fizycznymi i psychologicznymi problemami zdrowotnymi. W rzeczywistości, nawet wyższe wskaźniki fizycznego i psychologicznego cierpienia są zgłaszane w przypadku osób w separacji niż w przypadku osób rozwiedzionych lub owdowiałych.”

Więc wydaje się, że separacja jest bardzo niepokojącym stanem. Bycie z dala od współmałżonka, prawdopodobnie z ostatnią kłótnią wciąż brzmiącą w uszach i z niewiarygodnie niepewną przyszłością, musi odbić się na naszym samopoczuciu. Z tego, co zaobserwowałem w mojej własnej praktyce, widzę, że tak jest również w tym przypadku. Ale, oto kilka danych do przemyślenia:

Dane z 2009 Census w USA: 87% par przechodzących przez „próbną separację” lub żyjących osobno kończy się rozwodem. Większość z nich rozwodzi się w ciągu 3 lat od separacji. Więc większość separacji kończy się rozwodem. 1 na 8 lub tak nie, jednak, co jest godne uwagi.

Spójrzmy na niektóre więcej badań na temat separacji. Badanie z 1994 roku przeanalizowało informacje z krajowych sondaży. Zgłosiły one, że jedna trzecia kobiet, które próbowały pogodzić małżeństwo, była nadal zamężna 1 rok później.

Więc jest to stosunkowo wysoki wskaźnik sukcesu. Religia ma najsilniejszy związek z udanym pojednaniem, a następnie wspólne zamieszkiwanie przed ślubem i podobieństwo wieku partnerów. Czynniki socjoekonomiczne, takie jak rasa, dochody, itp. nie były związane z sukcesem pojednania. Posiadanie pewnego ugruntowania w wierze pomogło w odbudowaniu więzi małżeńskiej nawet na tak późnym etapie, podczas gdy inne pozornie znaczące czynniki, takie jak sytuacja finansowa, nie miały na to wpływu.

Około 1 na 10 par, które zawarły związek małżeński, zgłosiło, że przez jakiś czas w trakcie trwania małżeństwa pozostawało w separacji.

W innym badaniu z 1985 roku przeprowadzono wywiady z 1101 osobami pozostającymi w związku małżeńskim/separacji. Stwierdzono, że separacje trwające 48 godzin lub dłużej, wynikające z kłótni/dyskusji, występowały w 1 na 6 małżeństw, co sugeruje, że krótsze separacje wynikające z kłótni nie są rzadkością i nie zawsze oznaczają katastrofę dla małżeństwa. Jednak w przypadku małżeństw, które zakończyły się rozwodem, prawdopodobieństwo wystąpienia separacji w pewnym momencie było 4 lub 5 razy większe. Więc separacje z powodu argumentów kończących się w jednym z was pozostawia nie są oznaką zdrowego małżeństwa i nie wydaje się, aby pomóc.

Inne badanie wykazało, że prawdopodobieństwo każdej pary małżeńskiej doświadczającej separacji znaleziono prawie 5 procent w ciągu jednego roku. Większość separacji (77%), po trwających około jednego roku, kończy się rozwodem.

Binstock & Thornton (2003) zbadał trajektorie relacji w małżeństwie (i kohabitacji) w oparciu o wyniki badań krajowych i przyjrzał się skutkom zarówno separacji z powodu niezgody, jak i separacji z innych powodów (takich jak praca lub inne praktyczne powody). „Ogólnie rzecz biorąc, nasze wyniki wskazują również, że nawet biorąc pod uwagę pojednania i życie osobno z powodów innych niż niezgoda, dla większości młodych dorosłych w związkach kohabitacyjnych i małżeńskich pierwsza separacja z powodu niezgody sygnalizuje trwałe rozwiązanie związku”.

Więc wszystko to nie maluje szczególnie wspaniałego obrazu separacji jako skutecznego sposobu radzenia sobie z trudnościami małżeńskimi. Szanse na to, że uda się uratować małżeństwo po osiągnięciu etapu separacji są niewielkie, ale jednak się zdarzają. Niektóre z sugerowanych przyczyn niskiego wskaźnika pojednania w parach, które się rozstają, obejmują:

  1. Wielu parom separacja służy po prostu jako „łagodniejszy” sposób rozstania i rozwodu
  2. Czas rozłąki sprawia, że bardziej prawdopodobne jest, że będziecie się od siebie oddalać, zamiast próbować współpracować nad różnicami
  3. Pary czasami używają go jako „kary” lub „groźby”, zamiast rzeczywiście myśleć, że to zadziała

Jeśli więc myślisz, że trochę czasu spędzonego osobno może pomóc ci uzyskać jasność co do twojego małżeństwa i wrócić do spraw z nową perspektywą, bądź świadomy, że badania pokazują, iż prowadzi to do trwałej separacji i rozwodu w większości małżeństw. Oczywiście, twoje małżeństwo i okoliczności są wyjątkowe, więc nie powinieneś brać tego jako prognozy tego, jak sprawy potoczą się dla ciebie, ale po prostu bądź świadomy.

Innym interesującym spostrzeżeniem z badań jest to, że wysoka gotowość do przebaczenia zwiększa prawdopodobieństwo udanego pojednania. Ross (2010) zbadał trzy pary, które rozwiodły się, a następnie ponownie wyszły za mąż. Wyniki wskazują, że przebaczenie jest głównym czynnikiem, który wskazuje na wysoką satysfakcję małżeńską po separacji. Wysoka gotowość do przebaczenia odróżnia pary, które decydują się na pojednanie po separacji lub rozwodzie, od tych, które się nie godzą.

Co z rozwodem?

Więc separacja jako interwencja w małżeństwach na końcu drogi nie jest skuteczną strategią dla większości par. W rzeczywistości, to często prowadzi do wielu emocjonalnych niepokojów. Ale co z alternatywą? Czy rezygnacja i zakończenie małżeństwa zwiększa szczęście? W badaniu z 2009 roku przeanalizowano dobrostan emocjonalny par przechodzących przez rozwód w okresie pięciu lat. Stwierdzono, że:

  1. W żadnych warunkach rozwód nie poprawił dobrostanu emocjonalnego, nawet jeśli byłeś nieszczęśliwy w małżeństwie.
  2. W niektórych miarach dobrostanu rozwód faktycznie obniżył ogólny dobrostan.
  3. Pary, które się rozwiodły, a następnie ponownie wyszły za mąż nie wykazują żadnej poprawy w zakresie dobrostanu emocjonalnego.

Więc nawet jeśli twoje małżeństwo jest nieszczęśliwe, rozwód, a nawet znalezienie innego partnera nie wydaje się poprawiać twojego szczęścia/dobrostanu bardzo mocno. Nie pijcie kool-aid, który mówi, że rozwód to szybki powrót do szczęścia.

Warto również zauważyć, że wskaźniki rozwodów w drugich małżeństwach są wyższe niż w pierwszych małżeństwach. Myślę, że w tym miejscu idea rozwodów bez orzekania o winie naprawdę zawiodła społeczeństwo. Pomysł, że nie podoba mi się mój samochód, więc kupię nowy, sprawdza się w przypadku samochodów, ale nie działa tak samo dobrze w przypadku małżonków. Oczywiście, jestem pewien, że każdy myśli, że jest wyjątkiem, ale prawda jest taka, że 3 na 5 drugich małżeństw kończy się rozwodem. To naprawdę dużo.

Jeśli twoje małżeństwo jest zagrożone i zastanawiasz się nad pomysłem rozwodu, to jest to dobry sygnał, że teraz jest czas, aby uzyskać pomoc. W momencie, gdy jesteście w separacji lub nawet w trakcie procesu rozwodowego, naprawdę trudno jest się odwrócić.

Z drugiej strony, jeśli jesteście w trakcie procesu rozwodowego: zauważcie, że są pary, które są w stanie się pogodzić. Chęć przebaczenia i utrzymanie Boga w centrum tego, co chcesz odbudować, jest kluczem.

To, co pomaga, to dobre doradztwo małżeńskie. Czytanie książek. Chodzenie na seminaria małżeńskie. Jest po prostu tak wiele sposobów, aby uzyskać pomoc. Jeśli masz jakąkolwiek wiarę w znaczenie małżeństwa i myślisz, że istnieje choćby najmniejsza szansa, że twoje może jeszcze zostać uratowane, to musisz walczyć o swoje małżeństwo z całych sił, korzystając z każdej możliwej pomocy. Nawet gdy jesteś absolutnie na końcu linii, wciąż jest nadzieja.

Kitson.

Georgina Binstock i Arland Thornton, 'Separations, Reconciliations, and Living Apart in Cohabiting and Marital Unions’, Journal of Marriage and Family, 65.2 (2003), 432-43.

Carla S. Ross, Henri Nouwen, and Carla S. Ross, Reconciling Irreconcilable Differences Through Forgiveness.

Podcast: Odtwórz w nowym oknie | Pobierz (Czas trwania: 30:06 – 41.8MB)

Subskrybuj: Apple Podcasts | Google Podcasts | Spotify | Stitcher | RSS | More

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.