Mężczyźni lubią seksowną bieliznę. Żeby było jasne, seksowna bielizna jest świetna. To nie jest oskarżenie seksownej bielizny (czy jest jakiś inny rodzaj?). Bielizna jest fantazyjna, jest zabawna, jest zdecydowanie podniecająca. Ale wymaga również pewnej ilości wysiłku i zaangażowania.
W pewnym sensie, to jak jedzenie homara. Homar jest pyszny. Ale nie jest to też rzecz, którą zamawiasz codziennie przez całe życie. Z jednej strony, staje się standardem, więc traci trochę swojego blasku. A po drugie, czy naprawdę chcesz każdego dnia swojego życia rozłupywać pazury i łowić mięso maleńkim widelcem? Jest powód, dla którego ludzie wybierają błyskawiczne mac 'n’ cheese zamiast homara – ponieważ zajmuje to 30 sekund, a czasami wolą być syci niż mieć wyszukany posiłek.
To samo dotyczy seksu. Jeśli bielizna, szampan i kąpiel z bąbelkami to homar, przewracanie się z porannym oddechem i wbijanie go przez dziury w piżamie to easy mac. Czasami wszyscy zainteresowani wolą po prostu osiągnąć orgazm, niż robić z tego całą sprawę. A bielizna? Cóż, to sprawia, że jest to cała sprawa. Oto dlaczego.
1. Jest tak wiele dodatkowych (i dodatkowo mylących) zapięć. Biustonosze mają wystarczająco dużo zapięć. Trzeba się domyślać, co się dzieje z pozostałymi paskami i zapięciami w bieliźnie. To jak próba otwarcia bardzo seksownego pudełka z puzzlami. Puzzle same w sobie są wystarczająco frustrujące. Ale weź tę frustrację i dodaj do niej pomysł, że rozwiązanie tej zagadki stoi bezpośrednio na drodze do twojej zdolności do odbycia stosunku seksualnego. Ponadto, próbujesz rozwiązać tę zagadkę podczas robienia się z kimś w ciemności. Jasne, niektórzy faceci są profesjonalistami i mogą zdjąć twój stanik, nawet o tym nie wiedząc. Ale nie każdy facet ma na tyle zręczności, by to zrobić, a niektóre z tych pasków i klipsów mogą wprawić w zakłopotanie nawet weteranów.
2. Dodatkowa, niewypowiedziana presja. Jest pewne zastrzeżenie, które wiąże się z bielizną. To seksowna niespodzianka, ale oznacza również: „Hej, lepiej, żeby ten seks był dobry”. Przyniesienie do sypialni czegoś mniej niż swoje najlepsze cechy, gdy ktoś ma na sobie bieliznę, jest po prostu złą formą. Nie ma „quickies”, kiedy kobieta wyciąga bieliznę. To tak, jakbyś ubrał się na randkę, a potem zabrał do Taco Bell. Nieważne, jak bardzo lubisz Taco Bell, prawdopodobnie nie chcesz iść tam w najładniejszym stroju, jaki posiadasz. Żadna kobieta nie chce zakładać bielizny tylko po to, aby mieć antyklimatyczny seks przez 4 minuty.
3. Wyglądanie jak slob w porównaniu. Odkrycie, że twój partner ma na sobie bieliznę, podczas gdy ty jesteś w swoich starych, źle dopasowanych bokserkach z „dnia prania” może wysłać falę paniki przez twoje ciało. Jest to odpowiednik sytuacji, w której ktoś daje ci prezent i uświadamia sobie, że nie masz nic, co mógłbyś mu dać w zamian. Nie pomaga fakt, że tak naprawdę nie ma żadnych odpowiedników dla mężczyzn. Najlepszą rzeczą, jaką mogą wybrać faceci, są satynowe bokserki. Więc nawet nasze najlepsze opcje nie są tak naprawdę na miarę. Widząc swoją partnerkę wychodzącą w bieliźnie, nagle zaczynasz zastanawiać się, czy to w ogóle jest w porządku, żeby zdjąć teraz spodnie. Jaką bieliznę dzisiaj założyłeś i czy jest ona w ogóle czysta?
4. Bielizna jadalna – nic z tych rzeczy. Jedynym przypadkiem, kiedy bielizna faktycznie wkracza na „złe” terytorium, są nowatorskie rzeczy. Jadalna bielizna i bielizna dla żartów jest dobra do śmiechu, tylko nie posuwaj się za daleko. Nie oczekuj, że zjesz tę bieliznę przypominającą Fruit Rollup lub zliżesz z siebie olejek jalapeńo więcej niż raz. Nie ma nic złego w zabawie w łóżku i śmianiu się z tego. Ale trudno jest znaleźć kogoś, kto rzeczywiście lubi te rzeczy (chociaż gdzieś w Internecie nie ma wątpliwości, że cukierkowe majtki mają swoich ewangelistów).
Śledź Franka na Twitterze i Redbook na Facebooku.