Black Enterprise

Będąc synem legendarnej ikony reggae Boba Marleya i najmłodszym z klanu, Damian „Jr. Gong” Marley po raz pierwszy dał się poznać jako muzyk. Jednak to, że jest znany ze stworzenia jednego z najbardziej znanych utworów i albumów w historii muzyki reggae, Welcome to Jamrock, to tylko jedna część jego spuścizny. Poza muzyką, jest on założycielem i mózgiem największego muzycznego rejsu tematycznego po Morzu Karaibskim: Welcome to Jamrock Cruise.

Welcome to Jamrock Reggae Cruise to sześciodniowy, pięcio-nocny czarterowany rejs obecnie na linii Royal Caribbean, który płynie do różnych gorących punktów na Jamajce, oferując jednocześnie akty muzyczne na żywo z gatunków tego kraju. Obejmuje to ponad 30 zestawów artystycznych od artystów rozrywkowych, takich jak legendarny Buju Banton – który elektrycznie rozkołysał scenę podczas rejsu WTJRC w grudniu 2019 roku – do młodych nowych powerhouse’ów, takich jak Koffee i Skip Marley.

Od sesji Nyabinghi o 5 rano do jogi w południe, najnowocześniejszych starć dźwiękowych z najlepszymi DJ-ami reggae/dancehall, nieograniczonego dostępu do basenu / parku wodnego, pełnych występów dziennych imprez i występów na żywo, nie ma nic podobnego do żeglowania po siedmiu morzach. A teraz, w szóstym roku, musieliśmy dowiedzieć się, jak sam Damian Marley wpadł na pomysł, który sprawił, że każda linia statków wycieczkowych dzwoni.

(Photo credit: fotograf Evan Wollenberg)

BLACK ENTERPRISE: Opowiedz mi o genezie tego rejsu?

Marley: To jest nasz szósty rok. Pomysł powstał przez samo rzucanie pomysłów tam i z powrotem między mną a moim menadżerem, Danem Daltonem. To nie jest pierwszy rejs, jeśli chodzi o muzyczny rejs tematyczny. Masz inne gatunki, które mają rejsy takie jak ten.

Więc zostałeś zainspirowany przez inny gatunek?

Cóż, niekoniecznie mogę powiedzieć, że zainspirował nas inny gatunek. Ale na pewno pomyśleliśmy, że muzyka reggae będzie tu świetnie pasować. Kultura i rejsy idą w parze, jeśli chodzi o tropikalne doświadczenia. Jeśli wybierasz się na Jamajkę, Bahamy czy jakąkolwiek inną wyspę, to jest to kultura wyspy, na którą właśnie płyniesz i którą odwiedzasz. To jest cała atmosfera tego wszystkiego.

Kiedy nawiązaliście kontakt z Royal Caribbean?

Początkowo naszym pierwszym partnerem nie było Royal Caribbean. Byliśmy we współpracy z ludźmi zwanymi Flying Dutchmen, którzy, jak sądzę, mają jeden lub dwa inne muzyczne rejsy czarterowe, które organizują. Tak więc początkowo rozmawialiśmy z wieloma różnymi ludźmi, próbując znaleźć partnera, który mógłby wejść z nami w spółkę. Wiele osób odrzuciło naszą ofertę, ponieważ uważali, że fani muzyki reggae nie mają wystarczających dochodów do dyspozycji, albo że gatunek ten nie jest tak popularny, albo że ludzie nie zapłacą tak dużo pieniędzy za przyjazd, albo cokolwiek innego. Nie chcieli ryzykować. Rozmawialiśmy więc z kilkoma osobami. Ścieżka zamarła na kilka miesięcy, a my znów ją podjęliśmy i w końcu znaleźliśmy naszego pierwszego partnera, którym był Flying Dutchmen. Zrobiliśmy z nimi dwa pierwsze rejsy.

Który to był rok?

To był 2014, a drugi 2015. Tamto partnerstwo w pewnym sensie się skończyło i oczywiście z powodu biznesu, który zrobiliśmy w ramach tego partnerstwa, inne linie rejsowe, takie jak Royal Caribbean, chciały skorzystać z szansy robienia z nami interesów.

Artysta Buju Banton występuje na Welcome to Jamrock Cruise (fot. Evan Wollenber)

Czy oprócz Flying Dutchmen i Royal Caribbean zaangażowana była jakaś inna linia rejsowa?

Norwegian! Więc Flying Dutchmen w zasadzie byli promotorami i skończyło się na tym, że wyczarterowali rejs od Norwegian i nawiązali z nami współpracę. Nawet w przypadku tego jednego, nadal mamy partnerstwo z Rose Tours i oni czarterują nas z Royal Caribbean.

Czy to jest sytuacja, w której każdego roku jest to w powietrzu określając, z którą linią rejsową będziecie partnerami? Czy też jesteście związani umową z Royal Caribbean?

Nie, cóż, to co się dzieje to fakt, że nie wiele rejsów, nie wiele statków może pomieścić ten pomysł. Masz inne statki, które mogą pomieścić więcej ludzi, ale nie wszyscy pasażerowie będą w stanie zobaczyć show na raz. Z tego powodu jesteśmy w pewnym sensie ograniczeni do określonych statków. Przyjęcie nas do Royal Caribbean było spowodowane tym, że przerośliśmy statek, który był wcześniej dostosowany do potrzeb Norwegian. Chcieliśmy zrobić to coś większego, więc to był następny dostępny statek jako krok w górę.

Wiele osób uważa, że Welcome to Jamrock Cruise gra tylko muzykę reggae. Ale to nie jest ściśle reggae. Są tu również artyści dancehall?

Cóż, to kwestia semantyki. To jest nawet coś, o czym rozmawialiśmy w wywiadzie, który przeprowadziłem kilka dni temu, gdzie dancehall to miejsce. Jakakolwiek muzyka, która była grana w tym miejscu jest tym, co można by określić jako muzykę dancehall. I oczywiście w dzisiejszych czasach można usłyszeć, że muzyka ta ewoluowała; na przykład wiesz, że rodzaj bitów, na których gra Popcaan, nie brzmi w żaden sposób jak bity, na których grał mój ojciec. Ale to wszystko jest kultura reggae. Tak więc reggae nadal obejmuje kulturę światową. Nawet jeśli mówimy, że to Jamrock Reggae Cruise, to nie znaczy, że to reggae to tylko oldschoolowe czy ortodoksyjne reggae. To jest reggae oznaczające cały krajobraz muzyczny kultury jamajskiej w ogóle. Reggae obejmuje wszystko. To tylko coś, co pojawiło się ostatnio, w ciągu ostatnich 15 lat, kiedy ludzie próbują odróżnić dancehall od reggae. Wcześniej nigdy tak naprawdę nie było to częścią tego zjawiska. Twierdzę więc, że słowo „reggae” nadal obejmuje muzykę jamajską, nawet jeśli nie jest to oldschool. To poszło dalej, bo nawet niektórzy mówią, że część muzyki, która teraz wychodzi, to nie dancehall, to trap dancehall i tak dalej. Ale mówię, że to, za czym stoimy, to jamajska kultura muzyczna niezależnie od podgatunku.

(Photo credit: Chudo Nomi for Mochilla)

Bycie w stanie przynieść swoją kulturę do Ameryki i partnerować tym wielkim podmiotom było tylko wizją w pewnym momencie. Teraz, kiedy to się stało, co to oznacza dla jamajskiej kultury muzycznej?

To, mogę powiedzieć, jest przykład pokazujący, że nasz gatunek muzyki jest wart inwestycji. To jest to, co to oznacza. To, że to robimy, jest świetnym przykładem dla każdego, kto zastanawia się, czy reggae może wypełnić salę, czy nie, albo dla każdego, kto zastanawia się, czy reggae ma masowy oddźwięk. To jest przykład, który mówi: „Yes we do. Yes.”

Czy możesz powiedzieć o strategii marketingowej użytej, aby uczynić to sukcesem?

Cóż, strategia marketingowa jest zabawną rzeczą. Naprawdę, to co się stało, to było to, że przez pierwsze kilka lat zrobiliśmy kilka ogłoszeń na moich mediach społecznościowych. To nabrało własnego życia. Więc wszystkie strategie marketingowe, które mieliśmy, nigdy nie wdrożyliśmy żadnej z nich. Teraz stało się to kulturą samą w sobie, gdzie nie muszę już koniecznie publikować niczego na temat rejsu w moich mediach społecznościowych, ponieważ te media społecznościowe zaczęły żyć własnym życiem. Więc to wszystko jest naprawdę organiczne, prawdę mówiąc.

Kiedy utworzyliście zespół Jamrock Entertainment na potrzeby rejsu?

To było oparte na fakcie, że mieliśmy pomysł, aby zrobić rejs i żywiliśmy się Welcome to Jamrock. Welcome to Jamrock to nazwa jednego z moich albumów. Bazując na tym, zespół Welcome to Jamrock, w sensie jednostki produkcyjnej, która organizuje ten rejs, został utworzony bezpośrednio na potrzeby rejsu. To po prostu stała się nazwa. Więc to wszystko wydarzyło się w tym samym czasie.

(Photo credit: fotograf Evan Wollenberg)

Czy kiedykolwiek spodziewałeś się, że to będzie szósty rok?

Tak, absolutnie spodziewaliśmy się, że wykonamy tę pracę. Jesteśmy po prostu bardzo wdzięczni, że wyszło dokładnie tak, jak byśmy sobie tego życzyli, a nawet lepiej. Ale zdecydowanie, zawsze chcieliśmy, żeby to było coś, co będzie długoterminowe i mamy nadzieję na wiele kolejnych lat.

To będzie coraz większe. Więc co zamierzasz zrobić? Wkrótce będziecie musieli zbudować swój własny statek.

Cóż, tak, być może. Musimy umieścić pewne pomysły i myśli za tym, co zamierzamy z tym zrobić.

Uwaga redaktora: Ten wywiad został przeprowadzony w połowie grudnia 2019 roku przed pandemią COVID-19. W świetle globalnej epidemii koronawirusa, zespół Welcome to Jamrock mówi, że rejs w 2020 roku jest nadal zaplanowany do uruchomienia, ale odmówił podania jakichkolwiek dalszych informacji na temat następnego rejsu.

Tytuł tego utworu został zaktualizowany 5 maja. 2020, aby zawrzeć pełną nazwę rejsu.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.