Co zrobić, gdy masz nieszanującą się żonę

Nieszanująca się żona?

„Rzuca się na mnie bez powodu.”

„Czuję się, jakbym musiał przy niej chodzić jak na skorupce jajka.”

„To tak jakbym zawsze stąpał po cienkim lodzie, nigdy nie wiem na kogo trafię.”

To są komentarze, które słyszę regularnie od heteroseksualnych żonatych mężczyzn, którzy mówią mi, że ich żony nie mają szacunku.

Ona daje jasno do zrozumienia, że jest niezadowolona, ale nie jesteś pewien czy możesz coś zrobić.

Chcesz tylko, aby nie była tak lekceważąca.

Czy możesz się z nią identyfikować?

Znasz powiedzenie: „szczęśliwa żona, szczęśliwe życie”, ale jesteś daleki od tego i nie wiesz, co robić.

Moje serce się do ciebie zwraca.

Robisz wszystko, co w twojej mocy, próbujesz się połączyć, a jeśli czuje się, że bez względu na wszystko, nie możesz tego zrobić dobrze, zawsze ją rozczarowujesz, a jej standardy są niemożliwe do spełnienia.

Prawdopodobnie czujesz się trochę bezradny w tym momencie.

Ale jesteś tutaj, przeszukując Internet, aby znaleźć rozwiązanie, próbując dowiedzieć się, jak sprawić, by rzeczy były lepsze w twoim małżeństwie. Nawet jeśli jesteś po prostu tak zmęczony byciem nieszanowanym.

Oboje zasługujecie na związek, który jest wzajemnie satysfakcjonujący i spełniający.

To może nie być tak daleko, jak się czuje, pomimo braku szacunku, który jest zrzucany regularnie.

Ten post opowiada historię o człowieku imieniem Kevin i dzieli się z tobą nową perspektywą na temat tego, co może się dziać w twoim małżeństwie, jeśli konsekwentnie czujesz się nieszanowany przez swoją żonę.

Mam nadzieję, że pomoże ci to zacząć podejmować właściwe kroki w kierunku ponownego połączenia się z nią w sposób, który ona doceni, tak, że ona będzie szczęśliwa, ty będziesz szczęśliwy i w końcu poczujesz szacunek, na który zasługujesz.

Pozwól, że opowiem ci o Kevinie.

Przyszedł do mnie, ponieważ jego żona była tak lekceważąca i zdenerwowana na niego przez cały czas, że nie wiedział co robić.

Pracował przez cały czas, robiąc wszystko co mógł, aby zapewnić dobre życie swojej rodzinie, a ona była mamą w domu.

Mieli dwójkę dzieci poniżej 10 lat.

Pewnego wieczoru, kiedy wrócił do domu około 6 lub 7, kiedy zwykle to robił, salon był przewidywalnie katastrofą, i jak zwykle, w kuchni był bałagan.

Jak zawsze w ciągu ostatnich kilku miesięcy, jego żona leżała na kanapie wpatrując się w swój telefon, grając w jakąś grę, którą lubiła.

Nie powiedziała nawet „cześć”.

Normalnie, gdy wracał do domu, zaczynał sprzątać, aby uniknąć kłótni.

Ale tym razem było inaczej.

Kevin nie mógł już dłużej tego znieść.

Czuł się tak, jakby brudny salon był jej sposobem na wyraźne naplucie mu w twarz.

Naczynia w zlewie prawie krzyczały do niego, że dla jego żony nic nie znaczy.

Oto on wypruwał sobie żyły i radził sobie z takim stresem w pracy, żeby mogła zostać w domu i żeby nie musieli się martwić o odbieranie dzieci i oboje byli tak zaganiani przez cały czas, a ona po prostu siedziała tam na kanapie, nawet nie patrząc na niego, kiedy wszedł, a tym bardziej nie podnosząc palca, żeby pomóc mu posprzątać.

Więc po raz pierwszy od miesięcy, powiedział coś.

Nie wiedział co powiedzieć, ale musiał od czegoś zacząć:

„Nie mogę uwierzyć w to, jak lekceważąca jesteś.”

Można by pomyśleć, że nazwał jej matkę czteroliterowym słowem po sposobie w jaki zareagowała.

Zupełnie jej odbiło.

Rzuciła telefon i dała mu go:

„Jak lekceważąca jestem?!” zaczęła krzyczeć, „Chyba sobie żartujesz!”

Rozprawiała się z nim przez chwilę, nie był nawet pewien co powiedziała.

Wiedział tylko, że jego próba dyskusji na temat ich związku rozpadła się, zanim jeszcze miała szansę gdziekolwiek się odbyć.

Jak zwykle, Kevin podniósł ręce, odwrócił się, zjadł własną kolację, wypił piwo i poszedł do łóżka, z węzłami w żołądku.

Zadzwonił do mnie następnego dnia.

„Nienawidzę żyć w ten sposób”, powiedział mi.

„Mamy tak wiele wspaniałych rzeczy, które idą dla nas, mamy najlepsze, zdrowe dzieci, mamy naprawdę ładny dom, w który włożyliśmy dużo pracy, nie wiem dlaczego ona jest po prostu tak lekceważąca.”

Kiedy zacząłem więcej słyszeć od Kevina o jego sytuacji, opowiedział mi więcej o tym, jak jego żona, Linda, była głęboko rozczarowana nim, prawie we wszystkim, co robił.

Czuł się bezradny, odrzucony, smutny, a także zły.

„Czy ona w ogóle rozumie, jak ciężko pracuję dla niej i dzieci?!”

Czego tu brakowało?

Dlaczego ona go tak lekceważyła?

Nie wiedział.

Słysząc od Lindy, jednakże, była to inna historia.

Pod jej pancerzem, który objawiał się jako brak szacunku, a czasami jawne lekceważenie, kryła się kobieta, która czuła się głęboko samotna.

Czuła się niewidzialna dla Kevina, a nawet niekochana w swoim własnym małżeństwie.

Do czasu, gdy Kevin dotarł do mnie, była całkowicie wypalona w próbach dotarcia do niego.

Kiedy sięgała po niego w celu nawiązania kontaktu, nie rozumiał tego.

Wydawało się, że zawsze był pochłonięty sprawami, które musiały być zrobione.

Czuła się absolutnie ostatnia na jego liście priorytetów.

To, czego pragnęła bardziej niż czegokolwiek, to żeby był nią zainteresowany.

Żeby się o nią troszczył, żeby pytał o jej dzień, żeby naprawdę ją cenił i chciał z nią być, tak jak kiedyś czuła, że on to robił.

Ostatnio miała wrażenie, że on po prostu jej unikał.

To była prawda, unikał jej.

Nigdy nie czuł się niżej niż wtedy, gdy był lekceważony przez swoją żonę.

Podczas gdy brak szacunku i rozczarowanie oddziaływało na niego na głębokim poziomie, sposobem w jaki sobie z tym radził było jeszcze większe zdystansowanie się.

Czuł, że bez względu na to, co zrobi, nie uda mu się tego naprawić, więc unikanie Lindy i jej rozczarowania było jedynym sposobem, w jaki wiedział, jak sobie z tym poradzić.

To tylko potwierdziło jej wiadomość, że nie ma dla niego znaczenia, co nie mogło być dalsze od prawdy.

Prawdą było, że oboje walczyli, głęboko dotknięci i raniący dla siebie nawzajem.

Pragnąc połączenia, ale niepewni jak je stworzyć, zostali złapani w destrukcyjny wzór, w który wpada tak wiele par, który ustawia ich w negatywnej spirali, która odciąga ich od siebie.

Jej brak szacunku był po prostu symptomem tego wzorca.

To nie było naprawdę tak, że ona nie miała szacunku dla swojego męża.

Brak szacunku był jej (nieskutecznym) sposobem radzenia sobie z tą myślą, że nie ma dla niego większego znaczenia.

Jego dystansowanie się tylko pogorszyło sprawę.

Dzięki nawiązaniu kontaktu z ich własnym serdecznym doświadczeniem pod powierzchownym zachowaniem i uczuciami, które były bardziej widoczne, każdy z partnerów był w stanie dotknąć głębszego zranienia i tej tęsknoty za tym, by mieć znaczenie dla drugiego.

Tę tęsknotę, wyrażoną kilkakrotnie, prawdziwie zintegrowaną i uwierzoną przez drugiego partnera, można uznać za klej, który przyciągnął ich z powrotem do siebie.

Nie chodziło o to, że Linda nie liczyła się dla Kevina; liczyła się bardziej, niż kiedykolwiek mogła sobie wyobrazić.

Nie chodziło o to, że Linda naprawdę nie szanowała obecności Kevina, ale o jego pozorną emocjonalną nieobecność, która tak bardzo ją ukłuła.

Kiedy byli w stanie połączyć się bardziej poprzez te głębsze rozmowy, które dostały się pod powierzchnię, która zdefiniowała okropny wzór między nimi, byli w stanie zobaczyć i poczuć prawdę o sobie nawzajem, która była ostatecznie, że dbali głęboko o siebie nawzajem, i że miało to znaczenie dla każdego z nich.

To nie było łatwe, i wymagało ryzyka puszczenia w niepamięć ich starych historii, aby móc zobaczyć prawdę.

To wymagało odwagi, aby być wrażliwym.

Ale oboje czuli, że było warto, to dało im ich małżeństwo z powrotem.

Kevin zaczął okazywać Lindzie więcej troski i opieki, co sprawiło, że jego ukryte uczucia sympatii i uznania stały się bardziej jawne.

Linda przestała być tak lekceważąca.

Wreszcie poczuła jego prawdziwe uczucia do niej, które opierały się na głębokiej miłości. Cenił ją i troszczył się o nią bardziej, niż zdawała sobie z tego sprawę, a gdy tylko zaczął zwracać się ku niej bardziej i wyrażać to, poczuła się znowu połączona.

Brak szacunku był symptomem większego problemu:

Podstawowe rozłączenie w ich małżeństwie.

Na szczęście, dzięki ryzyku, szczerości, energii i wrażliwości każdego z partnerów, byli w stanie ponownie się połączyć.

Teraz porozmawiajmy o tobie.

Czy małżeństwo Kevina może być podobne do twojego?

Chociaż oczywiście nie wiem, dlaczego twoja żona nie ma szacunku, chcę zwrócić uwagę na to, że rzeczy nie zawsze są takie, jakimi się wydają.

Na pozór może się wydawać, że Twoja żona Cię lekceważy.

Możesz czuć się lekceważony, ponieważ ona traktuje Cię z lekceważeniem!

Ale dla Lindy był to sposób wyrażenia głębokiego smutku, rozczarowania i tęsknoty za tym, aby mieć znaczenie dla Kevina.

Był to jej protest przeciwko poczuciu osamotnienia.

Było to nieskuteczne; jej szczerość w kwestii prawdziwych uczuć posunęłaby się o wiele dalej.

Ale doprowadziło Kevina i Lindę tam, gdzie powinni być:

Do miejsca, w którym mogliby odbyć głębszą rozmowę.

Jeśli twoja żona nie okazuje szacunku, może to być jej nieskuteczny sposób na danie ci znać, że czuje się niedoceniona i samotna.

Możesz zareagować na brak szacunku przez odgrodzenie się od niego i zamknięcie się, to miałoby tylko sens.

Ale może to również tylko utrwalić rzeczy.

Inną opcją jest bycie detektywem.

Pytaj ją, co jest nie tak.

Pytaj ją o jej dzień.

Zainteresuj się nią.

Daj jej znać, że ci zależy.

I daj jej znać, że boli cię dystans między wami.

Niewątpliwie ona też to czuje.

Wyraźnie nie ma żadnych gwarancji, jeśli chodzi o to, jak to się skończy.

Możesz nawet nawinąć kolejną kłótnię.

Ale dla wielu mężczyzn, z którymi rozmawiam, nic nie jest gorsze niż ciągły brak szacunku, który czują od swoich partnerów.

Więc może warto zastosować inne podejście, aby zobaczyć czy jest coś więcej w tej historii niż to co może się wydawać.

Dajcie mi znać w komentarzach wasze wyniki.

Here’s to your best relationship,

Jenev

P.S. Kevin i Linda są w 100% fikcyjnymi postaciami, więc jeśli myślicie, że znacie któregoś z nich lub jesteście którymś z nich…nie jesteście. Ich sytuacja, jednakże, jest podobna do tej, z którą boryka się wiele par, i jeśli czuje się tak jak ty, mam nadzieję, że ten post zaoferował nowe i pełne nadziei spojrzenie na to, co naprawdę może się dziać w twoim związku.

P.P.S. Chcesz naprawdę zaskoczyć swoją żonę? Daj jej znać, że chcesz się zbliżyć i zaskocz ją tą książką, którą możecie przeczytać i przepracować razem (obiecuję, że nie jest zbyt długa ani wyczerpująca). To pokaże jej, jak bardzo ci zależy!

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.