Wiele osób skarży się na bycie wyrzuconym z platform mediów społecznościowych, albo z powodu konkretnych postów, albo z powodu serii postów. I pojawia się pytanie, czy masz prawo nie być wyrzuconym z Facebooka, Twittera, itp. Nazywam się Nadine Strossen. Jestem profesorem prawa w New York Law School, a przez wiele lat byłam szefową American Civil Liberties Union.
Więc odpowiedź na pytanie: „Czy masz prawo nie zostać wyrzuconym z platformy mediów społecznościowych?” brzmi: nie! Nie masz takiego prawa. Wiele osób jest zszokowanych, gdy dowiaduje się, że pierwsza poprawka gwarantująca wolność słowa, wraz ze wszystkimi prawami konstytucyjnymi, chroni nas tylko przed rządem. Tak więc, jeśli rząd ingeruje w twoją wolność słowa, możesz wnieść pozew o naruszenie Pierwszej Poprawki, aby to zakwestionować. I jest to prawdą niezależnie od tego, czy mówimy o urzędniku rządu federalnego, stanowego czy lokalnego. Ale zgadnijcie co? Facebook, Twitter, inne platformy mediów społecznościowych nie są rządem. Są podmiotami sektora prywatnego, a zatem nie mają obowiązku wynikającego z Pierwszej Poprawki, aby chronić waszą wolność słowa. Wręcz przeciwnie, mają swoje własne prawa wynikające z Pierwszej Poprawki – ich prawo do mediów. Tak więc, tak jak New York Times lub CNN lub jakakolwiek inna tradycyjna platforma medialna nie ma obowiązku goszczenia Twojego konkretnego przekazu, to samo dotyczy mediów społecznościowych. I to jest bardzo niepokojące, ponieważ w praktyce media społecznościowe stały się dominującą platformą wymiany informacji i idei. W rzeczywistości Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych uznał w jednomyślnej opinii w 2017 r., że platformy mediów społecznościowych są najważniejszymi platformami wymiany informacji i pomysłów oraz komunikacji, nie tylko między nami wszystkimi jako osobami fizycznymi z naszymi przyjaciółmi i członkami rodziny, ale także między nami a urzędnikami państwowymi i politykami. Tak więc jest to naprawdę ważne nie tylko dla naszej indywidualnej wolności słowa, ale także dla naszych praw jako obywateli w demokracji uczestniczącej, aby mieć równy dostęp do platform mediów społecznościowych. Dlatego tak wielu ludzi, tak wielu urzędników państwowych, tak wiele agencji praw człowieka i aktywistów myśli bardzo intensywnie i pracuje nad wdrożeniem innych sposobów ochrony równego i sprawiedliwego dostępu do platform mediów społecznościowych dla nas wszystkich, nawet jeśli nasze pomysły są niepopularne lub kontrowersyjne. Tak więc, w skrócie, czy masz jakieś konstytucyjne prawo do wolności słowa z Pierwszej Poprawki, aby głosić swoje poglądy na jakiejkolwiek platformie mediów społecznościowych? Odpowiedź brzmi: nie.
Nazywam się Nadine Strossen, profesor prawa konstytucyjnego, była szefowa ACLU. Dziękuję za oglądanie TalksOnLaw.