Czy powinnam powiedzieć facetowi, który mi się podoba, że coś do niego czuję?

Tak powinna potoczyć się ta historia, prawda?
Spotykamy wspaniałego faceta, natychmiast zauważamy – jest w nim coś wyjątkowego. Ale nawet lepiej, możliwe, że oni zauważają to samo o nas – jest coś wyjątkowego w tym jednym, chciałbym poznać ją lepiej.
Po całkowicie odpowiedniej ilości czasu – po tym, jak poznaliśmy ich trochę – po kilku razach spędzonych razem, kiedy jesteśmy absolutnie pewni, „Tak. Jest coś NAPRAWDĘ wyjątkowego w tym jednym!”, on zaprasza nas na randkę. Lubi nas, a on uczynił swoje intencje całkowicie jasne.
Historia nie kończy się tam jednak – on nie tylko pyta nas na jednej randce. Zaprasza nas na kolejną, i kolejną. I po kolejnym całkowicie odpowiednim czasie, po tym, jak mieliśmy wystarczająco dużo czasu, aby go poznać, aby zdać sobie sprawę, że faktycznie całkowicie zakochaliśmy się w tym facecie, on zdaje sobie sprawę z dokładnie tego samego, a więc mówi nam. „Kocham cię”, a nasze serce natychmiast topnieje, gdy szepczemy z powrotem to, co myśleliśmy od tygodni, „Też cię kocham.”
Po pewnym czasie prosi nas o rękę, mówimy tak, mamy najpiękniejsze wesele – taniec do późna w nocy pod gwiazdami w otoczeniu naszych najlepszych przyjaciół i naszej rodziny. Ludzie wznoszą toasty za nas, za to, jak bardzo jesteśmy dla siebie idealni, za to, że widzą Boga tak wyraźnie w naszym związku, a my odjeżdżamy w stronę zachodzącego słońca i żyjemy długo i szczęśliwie.
To jest marzenie, prawda? To jest to, na co wszyscy mamy nadzieję, na co wszyscy czekamy.
Ale czy kiedykolwiek zauważyliście (i wiem, że tak jest!), że czasami to nie idzie całkiem w tę stronę?
Wiem, że ja na pewno tak.
Jednym z maili, które otrzymuję bardziej niż inne od moich słodkich, wspaniałych, błyskotliwych czytelników jest mail, który idzie mniej więcej tak:
„Naprawdę lubię faceta i myślę, że on też może mnie lubić, ale nie jestem pewna, bo nic nie powiedział! Chcę, żeby do mnie dążył, a ja czekam, czekam i czekam, i rozmawiamy, i mamy tyle wspólnego, i takie połączenie, ale nic z tego nie wynika! Czy mam dalej czekać? Czy się poddać? Czy powiedzieć mu, co czuję?”
Czy to Twoja historia? Jest absolutnie 100000% moja.
Chodzi o to, że – było wiele razy w moim życiu, kiedy miałem uczucia do kogoś i nie miałem pojęcia, czy czuli to samo.
Czasami było to z facetem, z którym kiedyś się umawiałem, ale zerwałem z nim. Związek był skończony, ale nadal miałem uczucia, i zastanawiałem się, czy może nadal zrobić too.
Czy mam coś powiedzieć?
Innym razem, ten pierwszy scenariusz rozwinął się dla mnie – dobrze, połowa tego.
Spotkałem świetny facet, natychmiast zauważyłem – jest coś specjalnego o tym jednym, i więcej czasu spędziłem z nim, tym bardziej go lubiłem. Ale brakowało tej drugiej połowy równania. A może jej nie było. Szczerze mówiąc, nie miałam pojęcia, bo nie miałam pojęcia, co on czuł, a już na pewno nie zabiegał o mnie.
Pościg to coś, o czym dużo mówimy w naszej chrześcijańskiej kulturze. Czyż nie?
Różne momenty w Piśmie Świętym skłaniają nas do myślenia, że jeśli mężczyzna jest głową domu, rodziny, jeśli jest przywódcą, to on powinien być ścigającym. Powinnyśmy czekać, aż on wykona pierwszy ruch.
I na wiele sposobów, jest to historia, której i tak chcemy! Chcemy, aby facet nas zobaczyć, i zauważyć nas, i ścigać nas.
Ale to nie zawsze dzieje się w ten sposób – w rzeczywistości, częściej niż nie, myślę, że to nie (sprawdź ten post).
Ale dlaczego?
Pierwszy powód jest właściwie czymś, o czym dużo mówię w moim kursie Love Your Single Life – a jest to fakt, że tylko jeden związek ma się udać.
Pomyśl o tym – w najlepszym przypadku, jeśli wszystko idzie dokładnie tak, jak powinno, tylko jeden z naszych związków w całym naszym życiu się powiedzie. Każdy inny będzie porażką. Czy to nie jest szalone?
Jeśli odnosimy sukcesy w związkach, oznacza to, że będziemy mieli absolutnie fatalną średnią odstawiania. Porażka za każdym razem z wyjątkiem jednego.
A to oznacza, że prawdopodobnie będziemy mieć uczucia do wielu ludzi, wiele z tych mylących, pogmatwanych sytuacji, wiele razy, kiedy to po prostu nie wyjdzie, zanim w końcu dotrzemy do tego jednego, gdzie to się stanie.
Wiem, że tak było.
Ten scenariusz, który opisałem na początku – tak się stało w przypadku Carla i mnie. Spotkaliśmy się, zdaliśmy sobie sprawę, że jest coś naprawdę wyjątkowego w tym drugim, a on zaprosił mnie na randkę.
Ale zanim to się stało, było tak wiele razy, kiedy kogoś lubiłem i nic się nie wydarzyło, albo ktoś mnie lubił, ale tak naprawdę nie lubiłem go z powrotem.
Czas był wyłączony, ludzie byli wyłączeni, sytuacja była zła – nie wyszło.
I to jest największy powód, dla którego myślę, że znajdujemy się w tej sytuacji o wiele częściej niż nie – ponieważ tylko jeden związek naprawdę się uda, co oznacza, że cała reszta wydarzy się w zrywach w ten sposób. All the rest will be near misses.
But another reason why I think the story doesn’t play out the way we want it to sometimes is because of something my husband actually pointed out in one of the Bonus videos for the single life course:
Nobody is teaching men how to pursue women.
And it’s really true. Jest to rzadki człowiek, który został nauczony, jak ścigać kobietę. Reszta z nich patrzy na to, co robią wszyscy inni, po prostu próbując to rozgryźć i zrobić jak najlepiej – tak jak my.
I chociaż chciałabym, żeby tak nie było – chociaż chciałabym, żeby wspaniali, silni mężczyźni na świecie pomagali uczyć tych, którzy są za nimi – myślę, że uświadomienie sobie tego umieszcza sprawy w pewnym kontekście.
Oczekujemy, że faceci wiedzą, co robią i robią to dobrze. Czasami nawet mówimy, że nie damy im szansy, jeśli nie robią wszystkiego idealnie.
Ale myślę, że to pomaga nam mieć dla nich współczucie i naprawdę widzieć ich jako ludzi, a nie doskonałych prześladowców – zdać sobie sprawę, że nie wiedzą, co robią lepiej niż my. Więc mogą nie wiedzieć, jak perfekcyjnie cię podrywać, albo jak powiedzieć ci, czy cię lubią. Boją się odrzucenia, bumble przez to, lub całkowicie clueless, tak jak my.
Więc to prowadzi nas do największego pytania, które myślę, że wszyscy mamy…
Jeśli mamy uczucia do kogoś, i czekaliśmy, i poznaliśmy je, i myślimy, że może być coś tam, ale oni nie mówią nic, czy mówimy w górę? Czy mówimy im, co czujemy?
Moja rada brzmiałaby: tak!
Oto dlaczego:
Kiedy dorastałam, mój tata był moim ulubieńcem, jeśli chodzi o porady dla chłopaków. Siadaliśmy na białych wiklinowych krzesłach na naszej werandzie, albo chodziliśmy na wieczorne spacery po okolicy, a ja opowiadałem mu całą historię i pytałem, co powinienem zrobić.
I naprawdę – zazwyczaj prosiłem o radę w tej właśnie sprawie.
„Czuję coś do nich, ale nie wiem, co oni czują i nie mam pojęcia, co robić!”
A rada mojego taty była zawsze taka, żeby wyłożyć karty na stół.
Myślę, że powodem, dla którego nie chcemy, powodem, dla którego chcemy ukryć nasze uczucia, jest strach przed zranieniem. I rozumiem to, ponieważ bycie zranionym jest prawie pewne, kiedy mówimy komuś, co czujemy.
ALE… Myślę, że czasami utożsamiamy bycie zranionym ze słabością, a to jest to, co mój tata pokazał mi, że nie jest prawdą.
Kiedy wystawiamy się na zewnątrz, dzielimy się naszymi uczuciami, kładziemy wszystko na szali dla miłości – to nie jest słabość. To nie jest żenujące, ani wstydliwe, ani coś, czego należy unikać. W rzeczywistości jest wręcz przeciwnie. To jest silne, odważne, śmiałe.
I jeśli to zrobimy, jeśli powiemy komuś, co czujemy, nie będziemy tego żałować. Wiemy, że niezależnie od tego, jak sprawy się potoczą, wiemy, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Wiemy, że oni mieli wszystkie informacje. Możemy położyć do łóżka wszystkie nasze what-ifs, i could-this-have-turned-out-differentlys.
Więc zawsze, gdy znalazłem się w tej sytuacji, gdy zdałem sobie sprawę, że lubię kogoś, i poznaliśmy się nawzajem, i myślałem, że może lubią mnie też, ale nie byłem pewien. Po tym, jak czekałem przez długi czas i naprawdę dałem im szansę, aby odezwali się pierwsi, jeśli to nadal się nie działo, wtedy mówiłem coś.
Bo naprawdę pomyślałem, że nie mam nic do stracenia.
Czasami się udawało, czasami nie. Czasami dzieliłem się swoimi uczuciami, a oni mówili mi, że też mnie lubią, a potem wyjaśniali, dlaczego się powstrzymywali. Czasami mówiłem im co czuję, a oni mówili mi, że też coś do mnie czują, ale nie zamierzają tego kontynuować. (To trudny scenariusz, bo wiesz, że oni też cię lubią, ale to się nie uda. Ciężko jest się z tym pogodzić.) I czasami powiedzieliby mi, że nie mają dla mnie uczuć, a to bolało ogromnie. Ale… przynajmniej wiedziałem.
Więc przyjacielu, jeśli masz uczucia do kogoś dzisiaj i zastanawiasz się, czy powinieneś coś powiedzieć, oto 5 rzeczy, które powiedziałbym, że powinieneś rozważyć:

Rozważ ilość czasu, w którym się znacie / czekaliście

Rzeczy, której nie chcę, aby ktokolwiek z nas zrobił, to odezwanie się zbyt szybko. Czasami, gdy mówimy o tym po krótkim okresie czasu, możemy ryzykować, że będziemy zbyt silni. Widzieliśmy, jak to się dzieje w drugą stronę, prawda? Może przytrafiło się to nam, albo naszej dziewczynie. Pewien facet podszedł do mojej najlepszej przyjaciółki pewnego razu po tym, jak właśnie ją poznał, i powiedział jej, że naprawdę ją lubi i chce celowo dążyć do niej w kierunku poważnego związku.
Yikes! Prawda? Ona nie wiedziała nic o nim, a teraz czuła presję, aby wiedzieć, czy on był jeden, czy nie, prawie natychmiast. Nie dał jej czasu na poznanie go, i na zrobienie tego na luzie. Od razu wywarł na nią ogromną presję, prosząc, by wiedziała coś, na co nie była gotowa. Więc ona wycofała się i powiedziała nie.
To się zdarza, myślę, kiedy przychodzimy na trochę za mocno.
Daj sobie i temu facetowi trochę czasu na poznanie się. (Nauczę cię wielu sposobów, aby to zrobić w sytuacjach niskiej presji w kursie!) Upewnij się, że miał czas na wyrobienie sobie opinii o tobie, na zorientowanie się, czy cię lubi, zanim cokolwiek powiesz.
Ale również, nie czekaj zbyt długo.
Czasami słyszę od dziewczyn, które były w tym zagmatwanym, zawiłym schemacie oczekiwania z facetem przez lata, a słodki przyjacielu – to nie musi trwać tak długo. To jest po prostu tortura! Bo naprawdę, nie powinni potrzebować 2 lat, aby dowiedzieć się, czy cię lubią, czy nie. Po tak długim czasie, muszą mieć swoją opinię. Jesteś sobą, bierzesz to lub nie. Wiesz?
Nie ma idealnej ilości czasu, i to całkowicie zależy od tego, jak często się widzicie w tym czasie, lub jak dużo czasu dostaliście, aby spędzić razem. Ale powiedziałbym, że nie więcej niż 6 miesięcy i nie mniej niż 3 – jako ogólna zasada.
Jeśli jesteś w tym oknie, jeśli poznałeś kogoś, jeśli miałeś czas z nim, gdzie czujesz, że on poznał cię, i to było więcej niż kilka miesięcy, myślę, że możesz coś powiedzieć!
Jeśli byłaś w tym wzorcu trzymania się z facetem dłużej niż 6 miesięcy, słodka przyjaciółko, myślę, że nadszedł czas, aby coś powiedzieć.
Bo nawet jeśli odpowiedź nie jest tą, którą chcesz usłyszeć, przynajmniej jest to odpowiedź. Możesz przestać się zastanawiać i zacząć uwalniać swoje serce dla kogoś, kto wie, że cię lubi! Zasługujesz na nic mniej niż to.

Rozważ możliwe odpowiedzi, które możesz otrzymać

Prawda jest taka, że możesz nie otrzymać odpowiedzi, na którą masz nadzieję.
Możesz powiedzieć temu facetowi, że masz dla niego uczucia, a on może ci powiedzieć, że widzi cię tylko jako przyjaciela. To jest całkowicie możliwe, jak, naprawdę możliwe.
Ale, nawet jeśli tak się stanie, myślę, że to wciąż dobra rzecz. Bo znowu – bycie zawieszonym na kimś jest naprawdę, naprawdę trudne.
Miałem kiedyś kogoś, na kim byłem zawieszony, kto powiedział, że posiadanie zauroczeń jest zabawne. Chciałam mu przywalić w twarz wtedy i tam, bo uczucia, z którymi się zmagałam, czekanie, zastanawianie się i wszystko dla niego? To nie było zabawne. Ani przez sekundę.
I tak, jeśli powiesz tej osobie, jak się czujesz, a oni nie odpowiadają z, „Czuję to samo! Byłem po prostu zbyt przestraszony, aby coś powiedzieć! Chcesz iść na randkę?” przynajmniej wiesz.
Znasz prawdę i możesz zacząć iść dalej.
Gdy mamy uczucia do kogoś, nawet jeśli nie są one odwzajemnione, nasze serce jest zajęte, co sprawia, że naprawdę trudno nam rozwijać uczucia do kogoś innego.
Więc jeśli ten facet nie zamierza zająć miejsca w twoim sercu, które tak hojnie zarezerwowałeś dla niego, musisz go uwolnić, aby ktoś bardziej godny mógł.
Czy to ma sens?
Więc kiedy myślisz o zrobieniu tego – kiedy myślisz o powiedzeniu tej osobie jak się czujesz, rozważ wszystkie odpowiedzi, które możesz otrzymać, i naprawdę bądź świadoma, że każda z nich może się zdarzyć.
But know that even hard truth is good truth, because it helps you move on to something even better.

Consider how to tell him

This is the hard part, isn’t it? Właściwe mówienie? Jak na świecie zebrać się na odwagę, by powiedzieć coś takiego komuś, kto prawdopodobnie już sprawia, że twój żołądek robi salta w tył tylko słysząc jego imię?

Oto kilka sztuczek, których się nauczyłam (z doświadczenia oczywiście!):

Myślę, że wielu z nas unika trudnych rozmów, ponieważ boimy się, że to, co mamy do powiedzenia wont wyjdzie idealnie. I nienawidzę ci powiedzieć, ale to nie będzie. Bez względu na to, jak długo czekasz, lub jak bardzo ćwiczysz, rozmowa taka jak ta prawdopodobnie nie będzie twoim najpłynniejszym momentem.
Wiem, że to nie było dla mnie.
Ale wiedz, że to jest w porządku. Jeśli facet jest miły w ogóle, on całkowicie da ci łaskę dla twoich nerwów. A jeśli ma puls, zrozumie, że jesteś całkowicie zdenerwowany, ponieważ on też miał chwile takie jak te.
Więc po prostu bądź szczery o tym, jak bardzo jesteś zdenerwowany, i zrób wszystko, co w twojej mocy, aby powiedzieć prawdę w każdym razie. To jest w porządku, jeśli twój głos się trzęsie. To tylko część tego. Ale nie czekaj, aż uznasz, że możesz to zrobić perfekcyjnie. To jest nerwowa, niedoskonała rzecz i to jest całkowicie w porządku (Oto zasób, który może ci pomóc, jeśli zmagasz się w tym obszarze: How to Talk to Guys).

b. Nie rób tego przez tekst

Nie wiem jak ty, ale zdecydowana większość mojej komunikacji z ludźmi w tych dniach dzieje się przez tekst. Uwielbiam smsy. Jest wygodny, nie wymaga wychodzenia z pokoju na godzinę na rozmowę telefoniczną, jest o wiele bardziej relaksujący niż planowanie randki na kawę z kimś, jest po prostu łatwy!
Ale powiem, że podczas gdy jest to najłatwiejszy sposób, sms zdecydowanie nie jest NAJLEPSZYM sposobem na przeprowadzenie tej rozmowy.
Texting, email, wiadomości na Facebooku, ponieważ nie ma fleksji głosu, nie ma połączenia twarzą w twarz, jest to najbardziej żyzny grunt dla nieporozumień. Nie wiesz, co osoba ton jest, nie jesteś w stanie zadać pytania uzupełniające, jest mniej odpowiedzialności, więc czasami nie jesteśmy tak uprzejmy, to po prostu nie jest najlepszy sposób, aby mieć tę rozmowę.
Miałem dziewczynę powiedzieć facetowi, że lubi go przez wiadomość na Facebooku jeden raz, a co ona nie wiedziała, że był w środku pustkowia przez tygodnie, i nie miał usługi lub wifi, a więc nie odpowiedział na prawie miesiąc! Ona kompletnie zwariowała, bo myślała, że jego milczenie oznacza, że on jej nie lubi. Cóż, w końcu odpisał, on też ją polubił, a teraz są małżeństwem i właśnie urodziło im się pierwsze dziecko! Więc wszystko się ułożyło. Ale ona zaoszczędziłaby miesiąc zmartwień po prostu mając rozmowę przez telefon lub twarzą w twarz.
I tak, tak trudne jak to jest, powiedziałbym, że twarzą w twarz jest najlepsze. Zapytaj go, czy możesz iść po kawę, czy możesz wyjść na zewnątrz razem, czy możesz iść na szybki spacer.
Drugie najlepsze jest telefon, lub Skype, jeśli nie jesteś w tym samym miejscu.
Nigdy nie zapomnę, jak bardzo trzęsły mi się ręce, gdy trzymałem telefon przy uchu, aby odbyć jedną z tych rozmów, ale jestem tak zadowolony, że to zrobiłem. I SO glad I didn’t do it over text.
Just trust me on this one. Tak, to zajmuje świat’s więcej odwagi, ale jasność, prawda, połączenie, i rozdzielczość jest tak wiele większa, gdy jesteś rzeczywiście mówi do siebie, zamiast wpisywania słów na ekranie.

c. Say everything you want to say

I’m totally not advocating for a giant spill of how much you think about him, and how many times you’ve actually doodled his name in your journal. Ale jestem zwolennikiem używania tego momentu, aby powiedzieć wszystko, co masz do powiedzenia.
To jest twój moment, już pracowałeś tyle odwagi, aby mieć tę rozmowę, możesz nie dostać innego jak to, a więc to jest moment, aby położyć wszystkie swoje karty na stole.
To jest kuszące, aby powiedzieć, „Lubię cię trochę,” Lub „Jestem trochę zainteresowany w spędzaniu czasu czasami.” Ale ostatnią rzeczą, którą chcesz zrobić, jest konieczność inicjowania tej rozmowy od nowa. Więc weź ten moment, póki go masz, i wyłóż swoje karty.
Again – chcesz odejść wiedząc, że zrobiłeś wszystko, co mogłeś zrobić, aby to zadziałało. A jeśli nadal nie będzie, możesz odejść i umyć ręce od tego wiedząc, że przynajmniej naprawdę próbowałeś.

d. Write it out first/practice

Więc podczas gdy texting/email nie jest najlepszym sposobem na przeprowadzenie tej rozmowy, wypisanie swoich słów jest świetnym sposobem na zorientowanie się, co chcesz powiedzieć.
Jestem o wiele lepszy w wyrażaniu siebie, kiedy mam trochę czasu na przemyślenie tego, kiedy mam przestrzeń do przetworzenia, i przycisk kasowania, aby wrócić i spróbować tego wszystkiego ponownie.
Więc daj sobie trochę czasu, aby naprawdę zorientować się, co chcesz powiedzieć. Napisz to, skasuj, napisz ponownie. Pracuj nad tym przez jakiś czas, aż poczujesz, że naprawdę masz orzechy i śruby tego, co chcesz powiedzieć rozgryzione.
I po tym, jak to zrobisz, będziesz o wiele lepiej przygotowany do rozmowy.
Może jestem totalnym frajerem, ale przyniósłbym nawet kawałek papieru, jeśli go potrzebujesz. Ponownie – miły człowiek będzie całkowicie miał łaskę na to, co masz zamiar zrobić, i jak nerwowe jest to. Więc jeśli obawiasz się utraty swoich słów, wypisz je i przynieś ze sobą tylko po to, aby przypomnieć ci w przypadku, gdy coś zapomnisz!

Decyduj, że naprawdę uwierzysz w cokolwiek powie w odpowiedzi

Więc jedną z podstępnych rzeczy, które myślę, że mogą się zdarzyć po tym, jak mamy rozmowę taką jak ta, jest to, że czasami myślę, że mamy tendencję do nie wierzenia w odpowiedzi, które nam dają.
Wiem, że na pewno tak było.
Podniosłabym całą swoją odwagę, wyłożyłabym swoje karty na stół, oni też wyłożyliby swoje, a ja nie do końca bym im uwierzyła.
Może powiedzieliby, że mnie lubią, ale nie zamierzają do niczego dążyć ze mną.
Odeszłabym podekscytowana, że coś do mnie czują, i całkiem pozytywnie nastawiona, że zmienią zdanie na temat dążenia do mnie. Trzymałabym się, wierzyłabym w to, w co chcę wierzyć. Nie uwierzyłbym w karty, które wyłożyli dla mnie, i dlatego nie byłem w lepszej sytuacji, aby móc przejść dalej.
Albo może powiedzieliby, że po prostu widzą mnie jako przyjaciela, ale wydawali się zdenerwowani, jak to powiedzieli. Więc odszedłbym myśląc: „Powiedział, że widzi mnie tylko jako przyjaciela, ale myślę, że to znaczy, że mnie lubi, ale po prostu był zbyt przestraszony, aby to powiedzieć.”
Więc nadal nie możemy iść dalej.
To jest naprawdę trudna rzecz dla nas, aby uchwycić się, bo to po prostu nie jest jak zawsze działamy jako kobiety.
Czasami mówimy coś, ale naprawdę mamy na myśli coś innego. Ale rzeczą, którą odkryłam jest to, że faceci nie robią tego tak często.
Mój mąż i ja mamy tę rozmowę cały czas. On mówi jedną rzecz, ale ja czytam inną, i po pewnym czasie całkowitej nieporozumienia, musi mnie zatrzymać i powiedzieć, „Steph, powiedziałem to, i naprawdę miałem to na myśli! Obiecuję. Mówię to, co mam na myśli.”
Stworzyliśmy ten moment na mówienie prawdy. Odciągnęliśmy ich na bok, wyłożyliśmy nasze karty na stół i poprosiliśmy ich, aby zrobili to samo. I tak naprawdę musimy wierzyć kartom, które nam wyłożą.
I nawet jeśli – JEŚLI – mówi coś, a ma na myśli coś innego, myślę, że powinniśmy wierzyć im na słowo i być zaskoczeni, jeśli coś się zmieni. Bo myślę, że to jest tak dużo łatwiej chwycić się ponownie niż to jest puścić.
Kiedy powiedziałem jeden facet, jak się czułem, a on powiedział mi, że mnie lubi, ale nie zamierza mnie ścigać, WISH bym po prostu uwierzył mu, bo naprawdę nie zmienił zdania. Ale nawet gdyby zmienił zdanie, zajęłoby mi to 4 sekundy, aby zmienić moje też, zamiast miesięcy, a nawet lat zajęło mi puścić nadzieję, że trzymałem się.
Więc, słodki przyjacielu, kiedy kładziesz swoje karty na stole, a on kładzie swoje też, zdyscyplinuj swój umysł, aby mu uwierzyć. Bo to jest naprawdę jedyny sposób, aby iść do przodu, i iść dalej.

Rozważ posiadanie dziewczyny na zawołanie

Nie mam pojęcia, jak ta rozmowa się potoczy, i ty też nie masz. I dlatego uważam, że tak pomocne jest posiadanie dziewczyny na zawołanie, z którą można się połączyć po wyjściu lub rozłączeniu się od tej rozmowy.
Twoje serce może boleć, możesz być całkowicie podniecony, możesz być całkowicie zszokowany tym, co usłyszysz, możesz być rozczarowany. Ale bez względu na to, jaka jest reakcja, myślę, że bardzo pomocne jest posiadanie kogoś, z kim można porozmawiać, kogoś, z kim można pójść na lody, kogoś, z kim można porozmawiać o tym, czego właśnie się nauczyłeś.
Mienie przyjaciółek na zawołanie jest zawsze dobrym pomysłem. Right? Więc upewnij się, że powiesz komuś, co zamierzasz zrobić, i upewnij się, że będzie dostępny, gdy skończysz.
Przyjaciółko, tak bardzo chciałabym, żebyśmy nie musiały mieć dzisiaj tej rozmowy. Chciałbym, aby każdy facet, który nam się podobał, każdy facet, którego zauważyliśmy i zainteresowaliśmy się nim, był 3 kroki przed nami – całkowicie świadomy tego, jak świetni jesteśmy, i całkowicie gotowy, aby zaprosić nas na zewnątrz.
Ale znowu ze średnią battingu: Nie każda osoba, którą się interesujemy, będzie czuła to z powrotem, lub będzie gotowa do wyrażenia swoich uczuć do nas, nie każdy związek, który próbujemy wypali, i tak właśnie ma być.
I choć jest to naprawdę bolesne czasami, i naprawdę trudne do zrozumienia, jest to również naprawdę piękne.
Ponieważ każdy związek, jaki mamy, każda wspaniała osoba, jaką spotykamy, uczy nas czegoś, może przybliżyć nas do serca Boga, jeśli na to pozwolimy, może pomóc nam dowiedzieć się więcej o nas samych i o tym, czego szukamy, i pomaga nam w procesie eliminacji.
„Ok! To nie ty, więc to ktoś inny!”. I możemy przygotować nasze serce na spotkanie wspaniałego kogoś nowego.
Bądź więc odważny przyjacielu, jeśli czujesz, że nadszedł czas na rozmowę, modlę się, abyś ją zainicjował. I chociaż modlę się, aby każdy, kogo spotkasz, wiedział, jak głęboko jesteś wspaniała, to jeśli ta osoba nie jest tym, to modlę się, aby ta rozmowa pomogła twojemu sercu odpuścić, abyś mogła spotkać osobę, która jest.
Czy kiedykolwiek znalazłaś się w takiej sytuacji? Chciałbym usłyszeć twoją historię i jak to z tobą współbrzmi! Pop swoje myśli w komentarzach poniżej!
P.S. Jeśli potrzebujesz więcej porad w tej dziedzinie, oto zasób, który może pomóc: How to Talk to Guys (mamy też wersję papierową).

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.