Tajemnica tożsamości Kuby Rozpruwacza nadal intryguje – 130 lat po brutalnej serii morderstw w londyńskim East End.
Czy analiza listów napisanych w tamtym czasie, rzekomo pochodzących od zabójcy, może być kluczem do zagadki?
Praca wykonana przez eksperta z Manchester University może przybliżyć 'Rozpruwaczy’ o krok do odkrycia, kto napisał te listy.
Morderstwa Mary Ann Nichols, Annie Chapman, Elizabeth Stride, Catherine Eddowes i Mary Jane Kelly miały miejsce między sierpniem a listopadem 1888 roku – uważa się, że wszystkie zostały popełnione przez tę samą osobę.
Osoby świadczące usługi seksualne w Whitechapel miały poderżnięte gardła, zanim ich ciała zostały potwornie okaleczone.
Setki listów zostały wysłane na policję w sprawie tych okropnych zbrodni, uważa się, że wiele z nich pochodzi od oszustów udających zabójcę.
Ale kilka wyróżnia się ze względu na szczegóły, które zawierają – i zostały teraz przeanalizowane przez
Dr Andrea Nini na Manchester University.
Lingwista sądowy skupił się na liście „Drogi Szefie”, który został opatrzony stemplem pocztowym i otrzymany 27 września 1888 roku, przez Central News Agency z Londynu. Został on przekazany do Scotland Yardu 29 września – dzień przed znalezieniem ciała Catherine Eddowes.
Czytamy w nim:
„Dear Boss,
I keep on hearing the police have caught me but they wont fix me just yet. Śmiałem się, kiedy wyglądają tak mądry i mówić o byciu na dobrej drodze. Ten żart o Skórzanym Fartuchu przyprawił mnie o prawdziwe drgawki. Mam dość dziwek i nie przestanę ich wyrywać, dopóki nie zostanę spętany. Wielka praca ostatnia praca była.
Nie dałem tej pani czasu, żeby piszczała. Jak oni mogą mnie teraz złapać. Kocham swoją pracę i chcę zacząć od nowa. Wkrótce usłyszycie o mnie z moimi zabawnymi gierkami. Zapisałem trochę właściwego czerwonego towaru w butelce po piwie imbirowym nad ostatnią pracą, żeby pisać, ale zgęstniał jak klej i nie mogę go użyć. Czerwony atrament jest wystarczający, mam nadzieję, że się nada ha. ha.
Następną pracę, którą wykonam, powinienem obciąć uszy tej dziewczyny i wysłać do policjantów tylko dla żartu. Zatrzymaj ten list do czasu, aż wykonam trochę więcej pracy, a potem daj go prosto. Mój nóż jest tak ładny i ostry, że chcę od razu przystąpić do pracy, jeśli tylko będę miał okazję. Powodzenia. Yours truly
Jack the Ripper
Dont mind me giving the trade name
PS Wasnt good enough to post this before I got all the red ink off my hands curse it. Nie ma szczęścia jeszcze. They say I’m a doctor now. ha ha”
The letter was believed by some to be genuine because when Catherine Eddowes was found, one of her earlobes had been severed.
The second letter Dr Nini examined is known as the 'Saucy Jacky’ postcard, which was received by Scotland Yard on October 1.
This said: „Nie byłem codding drogi stary Boss kiedy dałem ci wskazówkę, usłyszysz o pracy Saucy Jacky jutro podwójne wydarzenie tym razem numer jeden pisnął trochę nie mógł skończyć prosto. Nie miałem czasu, aby dostać uszy off dla policji, dzięki za utrzymanie ostatniego listu z powrotem, dopóki nie dostałem się do pracy ponownie.
Jack the Ripper”
To co sprawiło, że list 'Saucy Jacky’ był zniewalający to odniesienie do 'podwójnego wydarzenia’ – jako Elizabeth Stride i Catherine Eddowes zostały zabite we wczesnych godzinach 30 września.
Analizując listy 'Dear Boss’ i 'Saucky Jacky’, Dr Nini znalazł podobieństwa między listem i pocztówką, w tym użycie powiedzenia 'to keep back’ zamiast bardziej popularnego wiktoriańskiego zwrotu 'to withhold’ i użycie słowa 'work’ jako eufemizmu dla zabijania.
„Kiedy po raz pierwszy zdałem sobie sprawę z tych listów pomyślałem, że mógłbym spróbować nowoczesnych kryminalistycznych technik lingwistycznych, takich jak te używane w sprawach karnych dzisiaj”, Dr Nini said.
„Moim celem było sprawdzenie, czy istniały jakiekolwiek dowody na to, że dwa lub więcej listów zostało napisanych przez tę samą osobę. Pytanie, które miałem, było tym, którym ostatecznie się zająłem.
„Mój wniosek jest taki, że istnieje bardzo silny dowód lingwistyczny, że te dwa teksty zostały napisane przez tę samą osobę.
„Ludzie w przeszłości już wyrazili ten wstępny wniosek, na podstawie podobieństwa pisma ręcznego, ale nie zostało to ustalone z całą pewnością.”
Więc jeśli istnieją „mocne dowody” sugerujące, że listy zostały napisane przez tę samą osobę – czy ta osoba może być zabójcą?
Odkrycia doktora Niniego mogą potwierdzić twierdzenia poczynione przez lata, że listy zostały sfałszowane przez pozbawionych skrupułów dziennikarzy. A może nie.
„Znalazłem również dowody, które mogłyby połączyć autora tych dwóch listów z tak zwanym listem 'Moab i Midian’, który niektórzy ludzie wierzą, że był oszustwem stworzonym przez Central News Agency of London”, powiedział.
„Oprócz wartości historycznej moich ustaleń, mogą one pomóc lingwistom sądowym w lepszym zrozumieniu ważnej kwestii indywidualności w produkcji językowej.
„Ponieważ wszyscy fałszerze próbowali naśladować styl oryginalnego 'Kuby Rozpruwacza’, możemy wykorzystać bazę danych listów, aby zrozumieć, jak ludzie podrabiają styl pisania – i jak udana jest ich imitacja. Wyniki wskazują, że jest to bardzo trudne do zrobienia.”
W każdym razie, Dr Nini listy są kluczowe dla trwałego zainteresowania wiktoriańskimi morderstwami.
„Wierzę, że to z powodu listów. Nawet jeśli niewiele osób wie o istnieniu tych listów, nazwa 'Kuba Rozpruwacz’ pochodzi od listu Dear Boss”, powiedział dr Nini.
„W przeszłości było wielu odrażających morderców, ale pamiętamy Kubę Rozpruwacza z powodu jego imienia. Nazwa była bardzo potężna w tamtym czasie i nadal jest dzisiaj.
„Chwytliwa” nazwa Jacka prawdopodobnie została zainspirowana przez postać Spring-heeled Jack spopularyzowaną w XIX-wiecznych historiach „penny dreadful”.
„Był potworem, który zwykł wyskakiwać na ludzi”, wyjaśnia Dr Nini.
„To był zdecydowanie mit, ale niektórzy wierzą, że była w nim prawda. Imię Jack kojarzy się z psotami, a słowo 'rozpruwacz’ jest bardzo sugestywne.”
Na przestrzeni lat pojawiły się dziesiątki podejrzanych – i obejmują one pełne spektrum społeczeństwa wiktoriańskiego Londynu.