How Glossier’s New Perfecting Skin Tint Formula Compares to the Original

Glossier ma w zwyczaju wyprzedzać potencjalne skargi klientów, zanim będą one miały szansę na eskalację. Poważnie, ta marka musi mieć najbardziej ogień-bezpieczeństwo-savvy zespół zapobiegania przeciągania w cyfrowym centrum handlowym. Być może pamiętasz, że nie tak dawno temu marka zaoferowała klientom, którzy kupili Perfecting Skin Tint, podwójną ofertę, twierdząc, że formuła zostanie wkrótce ulepszona w oparciu o opinie klientów, więc klienci mogli wypróbować nową formułę za pomocą kuponu i zatrzymać ten, który właśnie kupili – zasadniczo dając im dwa produkty w cenie jednego. Dang.

Co jest innego w nowej formule? „Nowa formuła jest taka sama sheer i oddychający jeden znasz i kochasz – tylko z niektórych ulepszeń” Glossier powiedział w oświadczeniu. Ulepszenia te obejmują unowocześnioną pielęgnację pigmentów, która zapobiega ścieraniu się odcieni z upływem czasu, ulepszone filmotwórcze składniki oraz dodatek dębu korkowego, który pomaga stworzyć miękką, nawilżającą woalkę na skórze, a także bogatszą mieszankę olejków.

Zobacz więcej

Glossier w ogóle nie promował nowej formuły, naprawdę. Jedyny sposób, że można było dowiedzieć się o nim był, jeśli był jednym z tych klientów, którzy otrzymali e-mail kod promocyjny, aby kupić nową wersję z tego komunikatu od marki, lub jeśli zdarzyło się przeczytać o tym na Reddit. Opakowanie nie zmieniło się i nie było żadnych „nowych i ulepszonych” wiadomości na nowej formule, gdy zostały one wdrożone. Zauważalną różnicą jest to, że lista składników została napisana na oryginalnej butelce, podczas gdy na nowych butelkach jest mniej tekstu ogólnie, a wskazówki dotyczące stosowania zamieszkują przestrzeń, gdzie lista składników kiedyś był (składniki są na pudełku, choć).

Możesz zobaczyć, jak te składniki różnią się między nowymi i oryginalnymi formułami tutaj. I’ve had a bottle of the original formula for a few months sitting in my vanity, which largely serves as a filing cabinet for makeup that I like but don’t necessarily wear all the time.

The original on the left, and newer formula on the right.

Sable Yong

Pierwszym nowym składnikiem jest dimer dilinoleyl dilinoleate, który wydaje się zastępować VP/heksadecen kopolimer, z których oba są składniki kondycjonujące skórę i wiążące, zgodnie z bazą danych kosmetyków Environmental Working Group. Alkohol również znalazł się w nowej formule, podobnie jak glikol kaprylowy (kolejny środek kondycjonujący skórę) i chlorofenzyna (syntetyczny środek konserwujący). Stearyl triethoxysilane zostaje zamieniony na triethoxycaprylylsilane, z których oba są substancjami wiążącymi.

The Feel

Jak więc wygląda nowa receptura? Cóż, obok siebie w moim odcieniu (ciemny), oryginalna formuła jest nieco jaśniejszy niż nowy. Ale znowu, mam tę butelkę od kilku miesięcy, więc odcień mógł się od tego czasu wypaczyć. To jest coś, czym marka mogła się zająć z tymi stabilizatorami pigmentów.

Oryginalna formuła jest na górze, a nowsza formuła jest na dole.

Sable Yong

To wciąż ta sama płynna konsystencja w tej samej małej buteleczce z rozpylaczem.

Tutaj skromne zdjęcie przed, na którym nie mam makijażu:

Sable Yong

Produkty wyglądają inaczej podczas nakładania, co robiłam dłońmi. Oryginalna formuła wydawała się być nieco bielsza niż ta nowsza, która bardziej pasowała do mojej ciepłej, złocistej cery. Wydaje się również, że podkład łatwiej wtapia się w skórę. Jednym z zarzutów, jakie miałam do Perfecting Skin Tint od samego początku, było to, że sprawiał wrażenie, jakby utrzymywał się na skórze, a im bardziej go mieszałam, tym bardziej miałam wrażenie, że po prostu przesuwa się po twarzy. Nowa formuła działa pod tym względem trochę jak olejek do twarzy. Oba produkty nadal mają to charakterystyczne dla Glossier super-rosoczyste wykończenie i oba są nadal niesamowicie transparentne (to w końcu tint). Zauważyłam, że nowa formuła jest nieco bardziej rozbudowana pod względem pigmentu niż oryginalna formuła. W przypadku oryginalnej formuły, im więcej jej dodawałaś, tym bardziej wyglądałaś na błyszczącą, ale niekoniecznie z większym kryciem. Nałożyłam nową formułę na obszar, na którym zazwyczaj stosuję korektory, aby uzyskać nieco lepsze krycie. (Ale szczerze mówiąc, jest to prawie nieistotne; ja tylko porównuję te dwie formuły. Jeśli zależy Ci na faktycznym kryciu, sięgnij po korektor.)

Tutaj mam na sobie oryginalny Perfecting Skin Tint:

Sable Yong

Zużycie

Jedną z rzeczy, którą zauważyłam, jest to, że nowa formuła jest stworzona do dłuższego noszenia. Wydaje się, że stapia się ze skórą, więc nigdy nie wygląda na to, że masz na sobie makijaż, per se, tylko że koloryt skóry jest lekko wyrównany i bardzo dobrze nawilżony (widać jeszcze piegi). Kiedy używałam oryginalnej formuły, czasami w ciągu dnia, jeśli zbyt energicznie dotknęłam twarzy, zauważyłam, że rozmazał się w widoczną smugę, mimo że wyglądał na dobrze rozblendowany, kiedy go nakładałam. (To właśnie mam na myśli, mówiąc, że podkład utrzymuje się na skórze, a nie wsiąka w nią.)

A oto ja w nowej formule:

Sable Yong

Wykończenie:

Wykończenia Skin Tint są niemal identyczne, więc z wyglądu spełniają tę samą rolę. Największą różnicą jest lepsze doświadczenie użytkownika – coś, w czym Glossier zdecydowanie nadąża na wszystkich frontach, tak się wydaje. Warto również zwrócić uwagę na to, że jeśli jesteś fanem Glossier (lub po prostu posiadasz wiele ich produktów do makijażu), obie formuły ładnie współgrały z innymi produktami do makijażu twarzy tej marki, takimi jak Cloud Paint i rozświetlacz Haloscope. Założę się, że Cloud Paint był nawet nieco łatwiejszy do wtopienia w nową formułę, ponieważ odcień był łatwiejszy do wtopienia w całość.

Jeśli nadal pracujesz nad swoją istniejącą butelką Perfecting Skin Tint, nie musiałabym jej jeszcze wyrzucać. Wiedzcie tylko, że jeśli zdecydujecie się na ponowny zakup, otrzymacie ulepszoną wersję, która zachowuje się lepiej i nosi się nieco dłużej i stabilniej. Jak zawsze, znajdziesz go na Glossier.com (lub w jednym z ich salonów w NYC, LA lub Chicago) za 26$.

Bez makijażu, nie ma problemu:

  • 7 produktów Glossier, na punkcie których redaktorzy Allure mają obsesję
  • Glossier wprowadza na rynek sztyft Zit Stick, punktową terapię na trądzik
  • Nowe odcienie farb w chmurze Glossier – Storm i Dawn – sprawiają, że moja złota skóra wygląda jak zarumieniona

Oto 100 lat piękna z przemytu:

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.