Miles’ Flat Bar Trek 520: Little Red Corvette

Share This

0
others shared this.
Please pass it along…

Stanowy Trek 520, kwintesencja stalowego roweru turystycznego w ofercie marki, nie do końca spełniał oczekiwania Milesa. Oto jego wersja klasyka, z przeróbką na płaską kierownicę, napędem 1×11 i absolutnie największymi oponami, jakie mógł zamontować. Znajdź szczegóły, mnóstwo zdjęć i kompletny zestaw do budowy tutaj…

compose Miles Arbour
time Feb 7, 2020
comment 94

Przez ostatni rok powoli odchodziłem od rowerów z drop-barami, przynajmniej jeśli chodzi o moje osobiste rowery. Dostrzegam ich znaczenie i korzyści, ale zaczynam myśleć, że wolałbym mieć dużą oponę i płaską kierownicę w większości terenów, które napotykam. Postanowiłem więc wziąć całkiem rozsądny rower turystyczny z opuszczaną kierownicą – oczywiście stalowy – i przerobić go na coś, co lepiej odpowiada moim obecnym gustom. Przedstawiamy rower Trek 520.

Po raz pierwszy zaoferowany w 1983 roku model 520 jest najdłużej produkowanym przez Trek Bicycles, i to nie bez powodu. Wystarczy przytoczyć opis modelu 520 z wydania Bicycling Magazine z kwietnia 1985 r.: „Wiele osób, które kupują obładowane rowery turystyczne zbudowane po to, by przewieźć połowę swojego dobytku przez Continental Divide, nigdy nie zabiera ze sobą więcej niż kilka bananów, pelerynę przeciwdeszczową i zestaw do łatania. Firma Trek ma nadzieję, że jej nowy „rower turystyczny” za 499 USD, model 520, spodoba się tym osobom, które chcą mieć potrójną korbę do pokonywania wzniesień, ale nie potrzebują dodatkowej masy i powolnego prowadzenia typowej ramy turystycznej.” Ktokolwiek to napisał, zasługuje na przybicie piątki.

Jego rama ze stali chromolowej, różne mocowania i grafika w stylu vintage sprawiły, że zacząłem kombinować. Wyobraziłem sobie płaskownik 520, opony 29″ i szeroki zakres przełożeń 1×11: stalowy rambler idealny do dojazdów do pracy, eksploracji żwirowych ścieżek i nieco obciążonego bikepackingu. Z pomocą pojemników z częściami od przyjaciół, kilku uprzejmych właścicieli sklepów i Sven Cycles z Dorset w Wielkiej Brytanii, który znalazł w swoim sklepie nieużywaną kierownicę Nitto, udało mi się to osiągnąć. Nie jest to szczególnie kosztowna ani przesadnie skomplikowana konstrukcja, ale ma wygląd czegoś butikowego, co można spotkać na lokalnej przejażdżce przy kawie. Co ważniejsze, jest to naprawdę zabawne do jazdy.

Trek 520 Build Kit

Patrząc z perspektywy czasu, mogłem zaoszczędzić trochę czasu spędzonego na wymienianiu się częściami, kupując po prostu zestaw ram, zamiast kompletnej konstrukcji 520. Jak widać poniżej, niewiele z fabrycznych komponentów jest używanych. Głównym celem było przerobienie 520 na rower z płaską kierownicą, więc potrzebowałem długiego wspornika kierownicy i cofniętego wspornika siodła, by uzyskać wygodną odległość między siodełkiem a kierownicą. Nominalna długość wspornika kierownicy Nitto B906 Bull Moose wynosi 125 mm, przy 7-stopniowym wzniosie i szerokości 685 mm. To trochę za wąsko jak na mój gust, ale wciąż bardzo wygodnie. Wybrałem trwałą i niedrogą 11-biegową przerzutkę XT, sparowaną z częściami z kosza od przyjaciół, w tym korbą, przerzutką i przerzutką. Usunąłem tylny bagażnik i wymieniłem większy przedni bagażnik w stylu turystycznym na mój Tumbleweed T-Rack, ale trzymam się starego przedniego bagażnika, ponieważ nie jest taki ciężki i może się przydać.

Jeśli chodzi o torby, moje sakwy Porcelain Rocket Microwave towarzyszyły mi prawie podczas każdej jazdy. Nie miałem przedniej sakwy od jakiegoś czasu, ale uwielbiam mieć wyraźny widok na sakwy, zamiast wrzucać je na tylny bagażnik. Dzięki temu mogę szybko zdecydować, czy jestem w stanie przecisnąć się przez przeszkodę, czy jest to ciasne skrzyżowanie w mieście, czy wąski odcinek trasy. Eksperymentowałem także z torbą na ramę szosową 52Hz firmy Porcelain Rocket, a do recenzji dostałem kilka nowych zgrabnych toreb od brytyjskiej firmy Wizard Works, które całkiem nieźle uzupełniają estetykę roweru 520. Więcej na ten temat wkrótce.

  • Rama: Trek butted chromoly steel
  • Widelec: Alloy disc touring fork
  • Crankset: SRAM S2210 Carbon
  • Pierścienie łańcuchowe: Garbaruk 40T
  • Bottom Bracket: Wheels Manufacturing BSA 30
  • Koła łańcuchowe: Shimano HG701 11-Speed
  • Kaseta: Shimano XT M8000 11-46T
  • Przerzutka: Shimano XT M8000 11-Speed, Long Cage
  • Shifter: Shimano XT M8000 11-Speed
  • Zaciski hamulcowe: TRP Spyre C 2.0 mechaniczna tarcza
  • Tarcze hamulcowe: TRP 160mm
  • Dźwignie hamulcowe: Tektro Mechanical
  • Headset: 1-1/8″ bez gwintu, uszczelnione łożyska kasetowe
  • Handlebar: Nitto B906 Bullmoose
  • Seatpost: Thomson Elite Setback
  • Gripy: Wolftooth Karv
  • Siodło: Brooks Cambium Carved C17
  • Huby: Shimano M475 100x5mm QR (przód), 135x5mm QR (tył)
  • Obręcze: Bontrager Affinity Disc, szerokość wewnętrzna 21mm
  • Opony: WTB Nano 29×2,1″

Do tej pory głównie dojeżdżałem do pracy na 520, co stanowi 60-kilometrową wycieczkę w obie strony po utwardzonych ścieżkach rowerowych, szlakach szutrowych i drogach. Sprawuje się dokładnie tak, jak sobie wyobrażałem. Konwersja z płaskim prętem stawia mnie w pozycji wyprostowanej, opony o dużej objętości 29″ pozwalają mi szybko się toczyć, a stalowa rama jest wygodna, ale wciąż dobrze radzi sobie z ładunkami.

Poza dojazdami do pracy zmierzyłem się z oswojonym singletrackiem i z powodzeniem pokonałem krótsze odcinki grubych szlaków konnych, którymi usiane jest całe Maple Ridge. Nie chcę wrzucać standardowej konstrukcji Treka 520 pod autobus, ale jestem gotów założyć się, że nie jeździłbym w takim terenie na kierownicach typu drop-bar. To powiedziawszy, moje podejście do modelu 520 jest bardzo dalekie od wersji fabrycznej, która jest tradycyjnym rowerem turystycznym. Wyobraźcie sobie, że Trek miałby w ofercie 520 z płaską kierownicą i dużym zmęczeniem… to byłoby coś.

Od roweru turystycznego do wycieczkowego

Chociaż jestem całkiem zadowolony z przebudowy jako całości, zauważyłem kilka dziwactw, które mogą być odpowiedzią na kilka pytań dla osób zainteresowanych realizacją podobnego projektu. Tradycyjne rowery turystyczne są zazwyczaj projektowane z myślą o pedałowaniu w pozycji siedzącej, co przekłada się na luźne kąty rury podsiodłowej. Osobiście lubię wyprostowaną pozycję; mam dobry widok na to, co dzieje się wokół mnie i zauważyłem, że mam mniejszy nacisk na ręce, ale jest to wyraźny kompromis. W połączeniu z cofniętym wspornikiem siodła i płaską kierownicą odczuwam dość znaczny brak mocy. Jestem pewien, że mógłbym wygodnie kręcić przez cały dzień, ale nie osiągam niczego tak szybko.

Prawdopodobnie chodzi tu o coś więcej, ale to dobry pierwszy krok, by dowiedzieć się więcej na temat konwersji płaskowników i tego, czy mają one sens. I jest to coś, co mam nadzieję zgłębić dogłębnie i w końcu zdać relację. Może w głębi duszy chcę po prostu mieć Specializeda Rockhoppera z 1986 roku, który nie jest zbyt odległy od mojego Treka 520 z 2020 roku.

Właściwie jestem pod takim wrażeniem roweru Trek 520, że będzie on pomagał w kilku nadchodzących recenzjach sprzętu, w tym niektórych toreb i kół. Nie jest jednak idealny. Wolałbym osie przelotowe, zacisk tylnego hamulca nie jest regulowany ze względu na jego położenie, a widelec jest aluminiowy, a nie stalowy. Kompletna konstrukcja jest dostarczana z segmentową obudową, więc brakuje niezbędnych prowadnic kabli do czystej konfiguracji.

Jestem pod wrażeniem, że 520 może zmieścić opony WTB Nano 29 x 2,1″, które świetnie sprawdzają się w szerokim zakresie jazdy. Byłem też w stanie dobrać rozmiar do ramy 60 cm, ponieważ konwersja płaskownika wymagała nieco większej długości, co daje mi masywny główny trójkąt do pracy. Duża torba na ramę Porcelain Rocket 52hz Road pasuje jak ulał. Oczywiście model 520 jest wyposażony we wszystkie niezbędne mocowania, w tym bagażnik, błotniki i otwory na butelki. A kompletny rower 520 jest dostarczany z całkiem przyzwoitymi bagażnikami, zarówno przednimi, jak i tylnymi.

Wrap Up

Moja pierwsza jazda na 520 nie poszła zgodnie z planem. Wyobrażałem sobie siebie ścigającego się wzdłuż mojej zwykłej trasy do pracy, góry Golden Ears na północy, bagna żurawinowe pędzące obok, gdy poruszam się po pozornie niekończącej się sieci żwirowych ścieżek na groblach, które łączą Maple Ridge i Port Coquitlam razem. Zamiast tego złapałem gumę, moją pierwszą bezdętkową gumę od kilku lat, i musiałem ją naprawić na poboczu ruchliwej autostrady. Teraz jest ustawiony na bezdętkowy.

Chociaż zdecydowałem się zbudować najnowszą ramę Trek 520, podobną konfigurację można łatwo stworzyć, znajdując rower górski z lat 90. w dobrym stanie i zamieniając kilka elementów. Zakup nowego roweru tylko ułatwił mi dodanie nowoczesnych komponentów bez większego zamieszania. Teraz, gdy nie wożę ze sobą opon 27,5+, bardziej cieszę się z dojazdów do pracy i spodziewam się, że w niedalekiej przyszłości czeka mnie dużo więcej niezobowiązujących przejażdżek po mieście.

FILED IN (CATEGORIES & TAGS)

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.