Pytanie
Przez 12 lat mój związek z moją żoną był bardzo dobry pod każdym względem. Kochamy się bardzo mocno, a nasze życie seksualne jest wspaniałe.
Ale około osiem miesięcy temu moja żona zaczęła pytać w zabawny, niepoważny sposób, jak czułbym się z pomysłem posiadania innej kobiety dołączającej do nas na sesje seksualne. Myślałem, że żartuje i odpowiedziałem odpowiednio.
Trzy miesiące temu moja żona powiedziała mi, że uświadomiła sobie, że jest biseksualna. Zapytała ponownie, co sądzę o innej kobiecie dołączającej do nas od czasu do czasu, lub jeśli nie czułbym się z tym komfortowo, co sądziłbym o jej związku z kobietą od czasu do czasu?
Zapewniła mnie, że nigdy nie wpłynęłoby to na jakość naszego związku.
Powiedziałem jej, że nie jestem zadowolony z żadnego z tych scenariuszy, ale że zaskoczyła mnie i potrzebuję trochę czasu, aby to przemyśleć. Wkrótce potem powiedziałem jej, że nie mogę żyć w związku, w którym albo moja żona, albo ja sam angażujemy się w jakikolwiek rodzaj relacji seksualnej z kimkolwiek innym.
Wiem, że większości mężczyzn prawdopodobnie spodobałby się pomysł posiadania dwóch kobiet w łóżku, ale dla mnie ważne jest, aby nasze życie seksualne pozostało „tylko nasze”. W głębi serca czuję, że gdyby wzięła sobie innego kochanka, na dłuższą metę oznaczałoby to koniec naszego związku.
Dwa tygodnie temu moja żona rzuciła kolejną bombę.
Powiedziała mi, że myślała o tym od naszej ostatniej dyskusji i czuła, że jestem niesprawiedliwy. Powiedziała, że fakt, iż wie, że jest biseksualna oznacza, że bez względu na to jak bardzo się kochamy i bez względu na to jak dobre jest nasze życie seksualne, ona nigdy nie może być w pełni spełniona w jednym aspekcie swojego życia.
Mówi, że czuje, że to tylko cudzołóstwo, jeśli miałaby spać z innym mężczyzną, ale sam fakt, że jestem mężczyzną oznacza, że to niemożliwe dla mnie, abym spełnił ją w tym aspekcie jej seksualności, a ona powinna mieć możliwość zbadania tej strony swojej natury.
Utrzymałem się przy swoim zdaniu w tej sprawie, ale ona powiedziała, że czuje, że będzie musiała zakończyć małżeństwo, wbrew swoim życzeniom, ponieważ musi przynajmniej doświadczyć seksu z kobietą. W tym miejscu to zostawiliśmy.
Czy naprawdę jestem nierozsądny, będąc tak przeciwny jej posiadaniu kochanki? Nie mogę znieść myśli o utracie jej, zwłaszcza gdy ona nie chce, aby nasz związek się skończył. Czy jestem nieuczciwy wobec niej lub mniej niż wyrozumiały nie pozwalając na kontynuowanie małżeństwa jeśli ona ma kochanka?
Answer
David writes:
You’re in an terrible situation here and I’m very sorry indeed to hear about it. Nie, nie sądzę, żebyś była w najmniejszym stopniu „nierozsądna” czy „niesprawiedliwa”. Wielu mężów nie byłoby tak wyrozumiałych jak ty, i po prostu „poszliby na dno”.
Na marginesie, z przeszłego doświadczenia, powiedziałbym, że jest bardzo prawdopodobne, że twoja żona ma już jakąś inną kobietę na myśli. Może nawet przeszła pewną drogę w dół drogi do fizycznego związku z nią.
To wszystko jest bardzo smutne, ponieważ istnieje duże prawdopodobieństwo, że skończy się to rozwiązaniem waszego małżeństwa. Najlepszą nadzieją dla ciebie i twojej żony byłoby pójście razem do poradni. Relate są przyzwyczajeni do radzenia sobie z tymi trudnościami „trzech w łóżku” i mają oddziały w twoim hrabstwie.
Powodzenia.
Christine dodaje:
Ja również bardzo przykro mi słyszeć o twojej sytuacji. Wydaje mi się, że cokolwiek zrobisz, lub cokolwiek twoja żona zdecyduje się zrobić, twój związek nigdy nie będzie taki sam jak był.
Jednakże, to nie znaczy, że musi być okropny. Czuję, że z taką miłością, jaką macie między sobą, może być możliwe uratowanie małżeństwa, choć nie będzie to łatwe.
Powiedziałabym, że poradnictwo Relate jest koniecznością. Mogę również zasugerować, abyś skontaktował się z organizacją o nazwie FFLAG. To skrót od Friends and Families of Lesbians and Gays (Przyjaciele i Rodziny Lesbijek i Gejów). Powinni być w stanie zapewnić Ci kogoś, z kim mogłabyś porozmawiać – kogoś, kto przeszedł przez to, z czym Ty musisz się teraz uporać. Ich numery infolinii to 01454 852418 lub 00845-6520314.
Miałeś piekielny szok, ale jak mówisz, twoja żona była z tobą szczera – o ile możemy powiedzieć. Więc musisz zadać sobie pytanie, czy jesteś gotowy ciężko pracować, aby uratować swoje małżeństwo. Jeśli chcecie je uratować, będzie to wymagało kompromisu po obu stronach.
Z poważaniem
Dr David Delvin, lekarz ogólny, i Christine Webber, ekspert ds. seksu i związków
Ostatnia aktualizacja 28.11.2006
.