Ostrzeżenie: UE900 użyte w tej recenzji to urządzenie demonstracyjne, które zostało dostarczone do sklepu AnalogHead. Porównywałem UE900 bezpośrednio z Triple.Fi 10, Sony XBA-4, JHAudio JH5Pro, Aurisonics ASG-1, Ocharaku Flat-4 i FitEar 334ToGo. Porównanie z innymi IEM-ami jest porównaniem opartym na pamięci.
Nie jestem zwolennikiem recenzowania IEM-ów, ale premiera nowego flagowca od Ultimate Ears zdecydowanie wymaga recenzji. Aby zrozumieć, o co tak naprawdę chodzi w modelu UE900, musimy zrozumieć kontekst, w jakim ten IEM został wypuszczony na rynek. Fakt, że są to słuchawki z czterema przetwornikami jest dla mnie mniej ważny niż to, że są one oficjalnym następcą modelu Triple.Fi 10. Proszę mi wybaczyć, że poświęcę trochę czasu na opowiedzenie historii sprzed premiery UE900. Jeśli chcesz od razu przejść do wrażeń dźwiękowych, śmiało przeskocz do sekcji Wrażenia dźwiękowe.
Wprowadzenie
Czasem mniej więcej w zeszłym roku Westone rozpoczął wojnę na czterodriverowe uniwersalne IEM. Miały idealną barwę dźwięku, gładką od góry do dołu, ciepły, dobrze kontrolowany bas, bardzo czyste brzmienie i separację instrumentów. Umieść to pod systemem ocen typowych recenzji IEM, a trudno będzie ci znaleźć wadę. A jednak nie był to udany produkt. Zgaduję, że poszli zbyt bezpiecznie i skończyli z nijakim brzmieniem IEM z bardzo słabym współczynnikiem PRaT.
Kilka miesięcy po Westone 4, Sony wprowadziło swoją nową linię IEM Balanced Armature z XBA-4 jako flagowym modelem linii. Przesłuchałem wszystkie modele z linii XBA i wróciłem do domu nie chcąc pisać nic o żadnym z nich. XBA-4 były zdecydowanie najgorsze z całej linii. Jest to po prostu przypadek boomboxowego tuningu w formie fantazyjnego 4-drivera BA IEM.
Wszystkie te lata, entuzjaści słuchawek szukają następnego wielkiego dzieła w dziedzinie IEM. Za każdym razem, gdy pojawiał się nowy, obiecujący produkt, pisana była mocna pozytywna recenzja z mocnymi, obiecującymi słowami, że to jest ten, na który wszyscy czekali. Pamiętam jak to się zaczęło od Sennheisera IE8, po którym szybko pojawiły się Westone 3 i UM3X. Ach, jak potężny był wtedy obraz UM3X. Następnie mamy SM3 i SM3v2. Shure zaktualizował swoje długoletnie ulubione SE530 o SE535 i otrzymał więcej krytyki (przynajmniej w kwestii dźwięku) niż pochwał. Sennheiser również zaktualizował swoje IE8 i wypuścił IE80, ale odbiór był dość letni. Sony wyszło z nieco znakomitym, ale wadliwym EX1000: świetne rozwiązania techniczne, ale nie udało się uczynić tuningu przyjaznym dla mainstreamu nagraniowego. ASG-1 firmy Aurisonic jest moim ulubionym IEM, ale nie widzę, aby w najbliższym czasie zajął miejsce w głównym nurcie.
To, czego nie udało się dokonać tym wszystkim nowym flagowcom, to przejęcie legendarnego, sprawdzonego przez czas miejsca, jakim jest Ultimate Ears Triple.Fi 10 aka TF10.
Od Triple.Fi 10 do UE900
Triple.Fi 10 nie jest doskonałym IEM. Brakuje mu dopracowania w taki sposób, w jaki dostrojone są niektóre z nowszych IEM-ów, jak UM3X czy Westone 4. Osobiście nawet nie używam TF10, głównie z powodu fatalnego dopasowania, ale z tego co się dowiedziałem obserwując środowisko entuzjastów, Triple.Fi 10 muszą być najbardziej powszechnie kochanym IEM-em w okresie ostatnich ~4 lat. Nie ma on najlepszego brzmienia i jest fatalnie dopasowany, ale z jakiegoś powodu ludzie wciąż i wciąż wracają do starych Triple.Fi 10. Ludzie sprzedawali je, tylko po to, aby kupić je ponownie i ponownie. Niska cena 179,99 USD na stronie Amazon.com jest znacznie niższa niż w przypadku innych słuchawek z potrójnym lub poczwórnym przetwornikiem dostępnych na rynku, a okazjonalna wyprzedaż za 99 USD sprawia, że Triple.Fi 10 są jeszcze lepszą propozycją dla osób poszukujących poważnego, wysokiej jakości zestawu IEM.
Przedstawiamy UE900. Jest to pierwsza poważna próba aktualizacji flagowego modelu IEM przez Ultimate Ears, w znacznie bardziej zatłoczonej branży niż wtedy, gdy Jerry Harvey projektował Triple.Fi 10. Ponieważ Jerry Harvey nie pracuje już w Ultimate Ears, UE900 są oczywiście dziełem nowego zespołu projektantów. Mając poparcie Logitech, nie wątpię w ich zdolność do zwerbowania najzdolniejszych talentów w branży audio do zaprojektowania nowych UE900. Sądząc po ich ostatnio wydanych słuchawkach UE9000 i UE6000 (i przychylnej recenzji Tyll’a na ich temat) wydają się wskazywać, że szefowie Logitech traktują osobiste audio bardzo poważnie.
Pomimo, że zostały stworzone przez inny zespół niż Triple.Fi 10, ludzie oczekiwali, że UE900 będą tym IEM, który w końcu będzie aktualizacją TF10. Jest coś w tuningu T10. Choć dalekie od doskonałości, ekstremalnie szybkie tempo i szybkość, ostry rytm, niesamowity PRaT i uderzenie basu, w połączeniu z żywą górą, po prostu uderzają w idealny ton z nowoczesną, szybką muzyką. Wysokie i średnie tony TF10 brzmią nieco sucho, brakuje im ciepła, ciała i gładkości oferowanej przez niektórych konkurentów. Kłopotliwe dopasowanie obudowy IEM jest powszechnie uznawane za najgorsze w branży. Z pewnością, jest miejsce na poprawę TF10 i jesteśmy chętni, aby zobaczyć, czy UE900 udało się to zrobić.
Wrażenia dźwiękowe
W zeszłym tygodniu, przyjaciel przyniósł UE900 na małe spotkanie słuchawkowe, gdzie zebrało się kilku entuzjastów słuchawek.
Kilka pamiętnych stwierdzeń wśród morza entuzjastycznych komentarzy wypowiadanych na temat UE900 to: „To bardziej dojrzały TF10”, „TF10 skończył studia” i „Będzie niedostępny w sprzedaży przez bardzo długi czas”. Najwyraźniej mały tłum, który mieliśmy na tym spotkaniu, pokochał IEM.
Miałem również okazję posłuchać UE900 i zgadzam się z pozytywnymi odczuciami. UE900 zdecydowanie poprawiły się w stosunku do Triple.Fi 10, zachowując przy tym szybkie i dynamiczne brzmienie: pełniejsze basy i średnie, gładsze wysokie tony, cieplejsze, a wszystko to bez utraty PRaT, za który ludzie kochają TF10. Bas jest jego najmocniejszą stroną: pełny i ważki, pozostaje szybki i zwinny, aby sprostać tempu szybkiej muzyki rockowej i elektronicznej. Z przetwornikiem o zbalansowanej charakterystyce nie otrzymamy absolutnie żadnego boomyness, tylko szybkie, uderzające i głębokie uderzenia raz za razem. Transjenty, podobnie jak w przypadku większości przetworników zbalansowanych, są więcej niż wystarczające do obsługi każdego nagrania, chociaż ogólnie UE900 jest nieco wolniejszy niż Triple.Fi 10.
Opis jest do przodu i angażujący jak Triple.Fi 10 z nieco mniejszą ilością wysokich tonów. Wysokie tony są wystarczająco jasne, aby być żywe, ale bezpieczne od tendencji do sybilancji. Scena dźwiękowa jest przeciętna, ale nie uważam tego za słaby punkt, ponieważ każda większa scena dźwiękowa prowadzi do utraty energii i przodu (JH5Pro jest bardzo dobrym przykładem). Pomimo zastosowania czterech przetworników, problemy ze spójnością fazową są bardzo niewielkie: UE900 są nie tylko lepsze niż TF10 w tej kwestii, ale także lepsze niż JHAudio JH5 z tylko dwoma przetwornikami.