Wylądowaliśmy w Colombo z Doha o 10:20 rano, podczas gdy nasze połączenie do Jeddah było o 17:35. To było jedno z tych połączeń, które na papierze wydawały się dobre, natomiast w praktyce muszę się zastanawiać, co myśleliśmy, zwłaszcza, że to długie oczekiwanie było po locie z Casablanki, Dohy i Colombo. Byliśmy zmęczeni!
Anyway, udaliśmy się do Araliya Lounge Colombo, które mogliśmy uzyskać dostęp za pomocą Priority Pass. Rany, ludzie w tym saloniku byli źle wychowani. Kilka osób głośno krzyczało przez swoje telefony i oglądało rzeczy na swoich komputerach i telefonach bez słuchawek, a dzieci krzyczały i biegały bez nadzoru.
Wykonaliśmy odprawę online dla naszej trasy Saudia, co było ciekawym doświadczeniem. Najpierw musieliśmy potwierdzić, że nie jesteśmy pasażerami hadżdżu.
Byłem zachwycony, gdy zobaczyłem mapę miejsc na nasz lot. Nasz lot miał być obsługiwany przez 777-200 z zaledwie 14 miejscami w klasie biznes rozmieszczonymi w dwóch rzędach w konfiguracji 2-3-2, podczas gdy nasz lot był teraz obsługiwany przez 777-300 z pięcioma rzędami klasy biznes w konfiguracji 2-2-2-2.
Początkowo Matthew i ja nie byliśmy nawet w stanie wybrać miejsc razem (byliśmy ostatnimi dwoma pasażerami, którzy dokonali rezerwacji), więc to była świetna wiadomość, ponieważ oznaczało to, że mogliśmy przynajmniej usiąść razem. Wciąż nie wiedziałem, co to oznacza pod względem komfortu siedzenia, choć przynajmniej posiadanie tylko sześciu miejsc w rzędzie zamiast siedmiu to dobra rzecz.
Nasz lot był zaplanowany na 16:50, więc około 16:30 udaliśmy się do naszej bramki odlotów (#9), bardzo podekscytowani wejściem na pokład. Na lotnisku w Colombo ochrona odbywa się przy każdej bramce, więc przeszliśmy tam kontrolę bezpieczeństwa, a następnie zeskanowano nasze karty pokładowe.
Saudia departure board Colombo Airport
Potem znaleźliśmy się w „hold pen” czekając na wejście na pokład, gdzie mieliśmy ładny widok na nasz Saudia 777-300ER (samolot, który często widziałem i zawsze mnie intrygował – byłem bardzo podekscytowany, że w końcu będę miał okazję nim polecieć).
Saudia 777-300ER Colombo Airport
O 16:55 ogłoszono wejście na pokład, choć nie było specjalnego wezwania dla klasy biznes, więc była to wolna droga dla wszystkich.
Tutaj robi się bardzo dziwnie. Dotarliśmy mniej więcej do połowy mostu odrzutowego, gdzie kazano nam czekać na dwóch facetów w mundurach, z których każdy miał wózki, na których najwyraźniej należy umieścić bagaże do kontroli. Początkowo myślałem, że są to jacyś pracownicy ochrony lotniska i że jest dodatkowa kontrola przy bramce, tak jak w przypadku niektórych lotów do USA.
Ale potem zauważyłem, że byli oni ubrani w mundury Saudii, mieli „skrzydła”, a ich saudyjskie paszporty były nawet widoczne w kieszeniach ich koszul. Kazali nam czekać i w końcu żeński (zagraniczny) personel pokładowy również wszedł na mostek, gdzie wręczono im „różdżki”, którymi przeszukują ludzi w punktach kontroli bezpieczeństwa.
Była masa rozmów, potem krzyków, potem nieporozumień, aż w końcu zgodzili się przenieść wózki na pokład i tam dokonać przeszukania. Tak więc po staniu tam przez około 10 minut zostaliśmy poinstruowani, aby wejść na pokład samolotu.
Raczej nie zostaliśmy przywitani przez obsługę lotu słowami „witamy na pokładzie” lub „pozwólcie, że pokażę wam wasze miejsce”, zostaliśmy przywitani przez kontrolę bezpieczeństwa. Męska (saudyjska) obsługa lotu zażądała, abyśmy położyli nasze torby na wózku, aby mogli je dokładnie przeszukać.
Po tym dostałem pełną kontrolę całego ciała od innej obsługi lotu, a następnie mój paszport i karta pokładowa zostały sprawdzone przez jeszcze inną obsługę lotu.
Przepraszam za niektóre zdjęcia z tego lotu, ponieważ byliśmy trochę przerażeni w tym momencie. W zasadzie nie przestraszyliśmy się, ale raczej chcieliśmy zachować ostrożność przy robieniu zdjęć. Przy tym poziomie bezpieczeństwa, jaki stosowali, nie chciałem, żeby mi powiedziano, że nie mogę robić zdjęć, bo to zrujnowałoby cały ten raport z podróży. Więc starałem się być subtelny na początku i zrobić mniej zdjęć niż zwykle.
Kabina klasy biznes na 777-300ER składała się z 30 miejsc, rozmieszczonych w pięciu rzędach w konfiguracji 2-2-2-2.
Byłem zszokowany, gdy odkryłem, że ten samolot posiadał całkowicie płaskie siedzenia. Wiedziałem, że samoloty Saudii 787 mają siedzenia w odwróconą jodełkę, ale odniosłem wrażenie, że wszystkie inne samoloty tej linii mają tylko skośne siedzenia w klasie biznes.
Zamiast tego Saudia 777 miała fotele B/E Aerospace Diamond, które są takie same, jakie można znaleźć w klasie biznes 787 Aeromexico, klasie biznes American A321, klasie biznes Qatar Airways A320, klasie biznes Air China 777, klasie biznes United 787, itd.
Jeszcze bardziej zastanawiające jest to, że jest to 777 z dwiema kabinami, których Saudia generalnie nie używa do lotów długodystansowych. Mają więc skośne fotele w klasie biznes na swoich długodystansowych 777, podczas gdy mają w pełni płaskie fotele na niektórych swoich bardziej regionalnych 777.
W każdym razie, szybko usadowiliśmy się na naszych miejscach, a konkretnie na miejscach przy przejściu i przy oknie w czwartym rzędzie.
Saudia 777 business class seats
Podobały mi się wykończenia, jakie Saudia zastosowała w kabinie, a wszystko nadal sprawiało wrażenie świeżości.
Saudia 777 business class seats
Saudia 777 business class seats
Kontroler rozrywki znajdował się pod środkowym podłokietnikiem.
Saudia 777 business class entertainment controls
W tylnym rogu fotela znajdował się odkryty schowek, a także gniazdo zasilania, gniazdo USB itp.
Saudia 777 business class seat storage
Przy oknie znajdował się podłokietnik, który można było opuścić podczas lotu, aby stworzyć szerszą przestrzeń.
Saudia 777 business class podłokietnik
Sterowniki foteli znajdowały się na środkowym podłokietniku i były łatwe w użyciu.
Saudia 777 business class seat controls
Stolik na tacę rozkładał się z konsoli środkowej i był dość duży. Podobało mi się również wykończenie ze sztucznego drewna.
Saudia 777 klasa biznes stolik na tacę
Dla tego typu siedzeń schowek na nogi jest zazwyczaj większy w przypadku siedzeń przy oknie, chociaż nie zauważyłem, aby było to bardzo istotne w przypadku tych siedzeń.
Saudia 777 klasa biznes miejsce na nogi
Proces wejścia na pokład był dość chaotyczny. Jak możecie sobie wyobrazić, wejście na pokład jest zazwyczaj stresującym momentem, więc dodajcie do tego fakt, że załoga przeprowadzała kontrolę bezpieczeństwa na każdym pasażerze, a zrobiło się trochę bałaganu.
Mostek odrzutowy na lotnisku w Kolombo
Kabina klasy biznes Saudii 777
Podczas gdy pierwsze dwa rzędy były całkowicie zapełnione (ponieważ to tam ludzie mieli przypisane swoje miejsca), tylne kilka rzędów kabiny początkowo pozostawało puste.
Saudia business class seats 777
Saudia business class seats 777
Przed godziną 17:40 proces boardingu został zakończony, w tym momencie stewardessy pojawiły się w kabinie z gorącymi ręcznikami, a następnie arabską kawą i daktylami.
Saudia business class przed odlotem gorące ręczniki
Saudia business class arabska kawa &daktyle
Stewardesa na naszym korytarzu miała zerową osobowość. Nie miała żadnego wyrazu twarzy i nie sądzę, żeby kiedykolwiek odezwała się do nas pełnym zdaniem. Jestem trochę zdezorientowany, co z tym zrobić. Z jednej strony czuję się okropnie dla każdego zagranicznego pracownika płci żeńskiej w Arabii Saudyjskiej, choć w tym samym czasie miała pracę do wykonania, a ona po prostu miała okropne nastawienie. Czy powinnam usprawiedliwiać złą obsługę z powodu warunków?
Po podaniu gorących ręczników i arabskiej kawy, stewardesa rozdała również menu i zestawy udogodnień.
Menu było piękne, wykonane z bardzo ładnego błyszczącego materiału.
Menu klasy biznes w Saudii
W międzyczasie zestaw wypoczynkowy został wykonany przez Salvatore Ferragamo i był jednym z najładniejszych zestawów, jakie widziałem w klasie biznes od dłuższego czasu.
Saudia business class Salvatore Ferragamo amenity kit
Zestaw wypoczynkowy zawierał szczoteczkę i pastę do zębów, okulary, zatyczki do uszu, skarpetki, maszynkę do golenia, grzebień i kilka kosmetyków Salvatore Ferragamo.
Saudia business class Salvatore Ferragamo amenity kit contents
Zawierały one krem do rąk, żel do golenia, balsam do ust i wodę kolońską.
Saudia business class Salvatore Ferragamo amenity kit contents
Prezentowano nam również słuchawki.
Słuchawki Saudia business class
O 17:45 przepchnęliśmy się obok samolotu Emirates 777 i zaczęliśmy naszą taksówkę.
Emirates 777 Colombo Airport
Widok po odepchnięciu z Colombo Airport
Starszy nadzorca dodał swoje powitanie na pokładzie w imieniu kapitana Khalida i pierwszego oficera Mohammeda (nie było żadnych komunikatów z kokpitu podczas lotu) i poinformował nas o czasie lotu 5h15min do Jeddah i wysokości przelotowej 38,000 stóp.
W tym momencie został wyświetlony bardzo długi film bezpieczeństwa.
Saudia safety video
Tutaj film, dla każdego, kto jest zainteresowany:
Po tym została wyświetlona modlitwa podróżna, która jest nieco dłuższa i bardziej zaangażowana niż te w Etihad, na przykład.
Modlitwa przed lotem w Saudii
Dla każdego ciekawskiego, oto modlitwa podróżna:
Jakby proces wchodzenia na pokład samolotu nie był wystarczająco dziwny, to tutaj sprawy przybierają naprawdę dziwny obrót. Podczas gdy dwie (nie-saudyjskie) stewardessy były w kuchni, czterech (saudyjskich) stewardów usiadło w fotelach klasy biznes i głośno rozmawiało.
Nasza najlepsza załoga
Kiedy kołowaliśmy, stewardessy przyniosły gazety i napoje stewardessom. Tuż przed startem starszy kierownik przesiadł się z miejsca w klasie biznes na jumpseat.
Taksówka na pas startowy Colombo Airport
O godzinie 18:00 zostaliśmy dopuszczeni do startu na pasie 22.
Start Lotniska Colombo
Nasza rolka startowa była dość szybka, więc wciąż mieliśmy kilka wspaniałych widoków na lotnisko podczas wznoszenia.
Widok po starcie z lotniska w Colombo
Widok po starcie z lotniska w Colombo
Widok po starcie z lotniska w Colombo
Był piękny wieczór, gdy się wznosiliśmy, a około 10 minut po starcie wyłączono znak pasów bezpieczeństwa.
Widok po starcie z lotniska w Colombo
Wznosimy się z Colombo
Widok w drodze do Jeddah
Po wyłączeniu znaku pasów bezpieczeństwa załoga zasunęła zasłony między kuchnią a kabiną, choć nie pomogło to w przypadku hałasu stewardess siedzących naprzeciwko nas w klasie biznes.
Saudia 777 business class cabin view
Po starcie połączyłem się z inflight Wi-Fi. Co ciekawe, w kabinie nie było żadnych znaków informujących o tym, że lot ma Wi-Fi, a gdy wcześniej zapytałem o to stewardessę, powiedziała, że samolot nie ma Wi-Fi. Jednak faktycznie miał Wi-Fi.
Saudia inflight Wi-Fi
Saudia ma kilka różnych planów cenowych Wi-Fi, z których wszystkie są oparte na czas trwania użytkowania, a nie wykorzystania danych. Ponieważ wiedziałem, że mój lot łączący będzie miał również Wi-Fi, zdecydowałem się kupić 24 godziny Wi-Fi za 30 USD.
Saudia inflight Wi-Fi
Niestety Wi-Fi było naprawdę wolne, znacznie wolniejsze niż w większości innych linii lotniczych. Co więcej, proces logowania jest bolesny, ponieważ musisz zapamiętać kod podany na początkowej stronie, aby zalogować się ponownie, a nie możesz utworzyć nazwę użytkownika i hasło. Pomyślałem, że to dość irytujące.
Po tym przejrzałem wybór rozrywki, który nie był zbyt zły.
Saudia inflight entertainment
W końcu liczba zachodnich sitcomów była dość ograniczona, chociaż wybór filmów był w porządku.
Saudia inflight entertainment
Saudia inflight entertainment
Saudia inflight entertainment
Saudia inflight entertainment
Opis poniższego egipskiego filmu sprawił, że prawie chciałem go obejrzeć.
Saudia inflight entertainment
Inflight entertainment miało również funkcję ankiety, którą wypełniłem w dalszej części lotu. Spoiler alert dotyczący mojego zadowolenia z lotu 😉
Saudia inflight survey
Około 20 minut po starcie rozpoczął się serwis pokładowy.
Saudia inflight service
Menu przedstawiało się następująco:
Lista napojów przedstawiała się następująco:
Służba pokładowa najpierw przyszła z wyborem soków, do wyboru: cytrynowy, pomarańczowy lub mieszany. Sok był całkiem dobry.
Saudia business class dinner service – sok
Minuty później nasz stewardessa przyniosła tace. Z wyjątkiem deseru, cały posiłek został podany na jednej tacy.
Aby zapytać o nasze preferencje dotyczące przystawek, stewardesa po prostu powiedziała „Arabskie czy zachodnie?”. Nie sprecyzowała nawet, że chodzi o przystawkę. Mateusz zamówił arabską, którą ja też chciałam. Powiedziała „sorry, tylko jedna została.”
Saudia business class dinner service – starter & salad
Więc zachodnia przystawka składała się z łososia, krewetek i grzanek z serkiem śmietankowym.
Saudia business class dinner starter – western appetizer
W międzyczasie mezze było małe, ale wyglądało całkiem smacznie.
Saudia business class dinner starter – tradycyjne mezze
Była też przyzwoita sałatka boczna z dressingiem balsamicznym.
Saudia business class dinner – fresh mixed salad
Zaproponowano nam również wybór pieczywa.
Saudia business class dinner service – bread
W tym samym czasie podano nasze dania główne. Mateusz chciał rybę, ale najwyraźniej już jej nie mieli (co wydawało się podejrzane). Wybrał więc jagnięcinę.
Saudia business class dinner main course – lamb kabli
Ja natomiast jadłem kurczaka z chilli.
Saudia business class dinner main course – chilli chicken
Mniej więcej w tym samym czasie męska część personelu pokładowego siedząca naprzeciwko nas również jadła (wydawało się, że byli obsługiwani głównie przez dwie stewardessy, choć czasami udawali się również do kuchni po coś dla siebie). Zauważyłem przynajmniej jednego z nich jedzącego mezze i rybę. Miło widzieć, że mają preferencyjny wybór posiłków w stosunku do płacących pasażerów.
Po tym jak główne dania zostały usunięte, wózek z deserami został obrócony i zaoferowano nam świeże owoce i słodycze.
Saudia business class dinner dessert – fresh seasonal fruit platter and assorted desserts
Po tym zamówiliśmy cappuccino, które smakowało jak z proszku.
Saudia business class cappuccino
Obsługa posiłków odbyła się niecałą godzinę po starcie.
Tutaj jest rzecz, której nie rozumiem. Samo jedzenie było bardzo dobre, podobnie jak prezentacja. Dlaczego każdy inny aspekt tego doświadczenia musi być do bani?
Po pierwsze, obsługa była okropna. Straszna. Przed kolacją zaoferowano nam trochę soku, ale potem przy kolacji zaoferowano nam tylko wodę niegazowaną. Nie było oferty żadnego innego napoju. Na początku chciałam założyć, że obsługująca nas stewardesa była obojętna, ale w rzeczywistości była wręcz nieuprzejma. Nie chodzi tylko o to, że się nie uśmiechała, ale była leniwa i nieprofesjonalna w kwestii braku posiłków itp.
Co więcej, szanuję to, że Saudia jest suchą linią lotniczą, ale to nie znaczy, że muszą całkowicie rezygnować z produktów miękkich. Suche linie lotnicze mają tym bardziej powód, by oferować świetne napoje bezalkoholowe. Powinny one mieć wszystkie rodzaje świeżych soków, smoothie, świeżo robione cappuccino, itp. W jakiś sposób bycie suchą linią lotniczą wydaje się oznaczać, że powinieneś po prostu pić wodę niegazowaną do posiłku. Poza szklanką soku przed każdym posiłkiem, nigdy nie zaoferowano nam proaktywnie niczego innego do picia. C’mon…
Jak stwierdzono powyżej, obsługa posiłków została wykonana dość szybko, więc wciąż mieliśmy ponad cztery godziny do Jeddah.
Airshow enroute to Jeddah
Airshow enroute to Jeddah
Ponieważ stewardzi byli w kambuzie i rozmawiali w tym momencie, udało mi się zrobić kilka zdjęć innych miejsc w kabinie.
Siedzenia w klasie biznes w Saudii
Siedzenia w klasie biznes w Saudii
Sprawdziłem toaletę z przodu kabiny, która była w przyzwoitym stanie.
Saudia business class lavatory
Saudia business class lavatory amenities
Po tym stwierdziłem, że sprawdzę kabinę ekonomiczną. Kabina faktycznie wyglądała na bardzo wygodną, z zaledwie dziewięcioma miejscami w rzędzie. Jest to trochę zastanawiające, ponieważ mapa miejsc w dwóch kabinach 777-300 na Seatguru pokazuje 10 miejsc w rzędzie, co sprawia, że zastanawiam się, jak wiele różnych konfiguracji ma Saudia.
Kabina ekonomiczna Saudia 777
Na samym końcu kabiny ekonomicznej znajdowała się sala modlitewna, która jest unikalna dla Saudii. Nie wyglądało na to, aby była ona zbytnio wykorzystywana.
Saudyjska sala modlitewna 777
Saudyjska sala modlitewna 777
Saudyjska sala modlitewna 777
Saudyjska sala modlitewna signage 777
Po powrocie na swoje miejsce rozkoszowałem się oglądaniem zachodu słońca, gdy kontynuowaliśmy naszą wędrówkę w kierunku Jeddah.
Zachód słońca w drodze do Jeddah
Zachód słońca w drodze do Jeddah
Powróciwszy na swoje miejsce, nacisnąłem przycisk połączenia, ponieważ chciałem napić się kawy. Przycisk połączenia został zignorowany. Nacisnąłem go ponownie, a on znowu został zignorowany.
30 minut później ponownie nacisnąłem przycisk połączenia, a tym razem stewardesa wyłączyła go po swojej stronie, nie sprawdzając mnie. W końcu musiałam podejść do kambuza i powiedzieć „Myślę, że mój przycisk połączenia jest zepsuty.”
Zachowanie męskiej części personelu pokładowego podczas tego lotu było po prostu obrzydliwe, przynajmniej według moich standardów. Rozmawiali głośno, oglądali rzeczy na swoich telefonach bez słuchawek, itp. Oni szef kobiet stewardesy wokół i mieć je służyć im, i tylko od czasu do czasu wstać, aby przejść wokół kabiny.
Matthew i ja byliśmy ciekawi, czy brakowało nam coś, a może dając im niepotrzebnie trudny czas. Może byli poza służbą lub coś. Rzecz w tym, że wszyscy oni wydawali się być wystarczająco mili w tym sensie, że dużo się śmiali i ogólnie przyjazny, ale to nie usprawiedliwia ich behavior.
Starszy przełożony zatrzymał się przy naszym miejscu na kilka godzin przed lądowaniem. Widział, jak robiliśmy zdjęcia podczas całego lotu, więc myślę, że był ciekaw, czy dowie się czegoś więcej. Skończyło się na rozmowie z nim i pytaniu go o Saudię. Zapytaliśmy go o trzy i pół paska, który miał na ramieniu, i co to oznaczało. Wyjaśnił, że oznacza to, że był starszym przełożonym i był w Saudii od 30 lat.
Pytaliśmy o jego kolegę, który miał trzy paski, a on wyjaśnił, że był „normalnym” przełożonym. Subtelnie zapytaliśmy, ilu jest członków załogi, i rzeczywiście potwierdził, że faceci siedzący naprzeciwko nas byli „na służbie”
Choć starszy przełożony był miły, jego postawa nie była zaskakująca. Zapytaliśmy, czy kiedykolwiek leciał do USA. Wyjaśnił, że unika tego, ponieważ jest to tak długi lot, a także dlatego, że kiedy pojawiają się problemy, nie lubi przepraszać za zepsuty ekran rozrywkowy podczas 17-godzinnego lotu. Alrighty następnie.
Około 90 minut przed lądowaniem był mały serwis przekąsek. Ponownie serwis rozpoczął się od podania soku.
Saudia business class – sok
Po tym podano talerz z jakimiś małymi (czerstwymi) kanapkami i smacznym deserem oraz jak zwykle wodę niegazowaną.
Saudia business class pre-landing snack
Saudia business class pre-landing snack – assorted sandwiches
Saudia business class pre-landing snack – assorted sweets
Potem zaoferowano miętówki.
Saudia business class miętówki
Odchyliłem trochę fotel, aby spróbować trochę odpocząć, a gdy już zaczynałem się przysypiać, stewardesa podeszła do mojego fotela i powiedziała „wyprostuj się, lądujemy”. Byliśmy jeszcze 35 minut drogi i nawet nie zaczęliśmy schodzić w dół. Poważnie?!
Airshow w drodze do Jeddah
Airshow w drodze do Jeddah
Jak przelecieliśmy obok Mekki, w kabinie ogłoszono komunikat wskazujący, gdzie jesteśmy, i mówiący „niech Allah przyjmie wszystkie nasze dobre uczynki.”
Około 20:15 czasu Jeddah rozpoczęliśmy nasze zniżanie, które było dość gładkie. Chociaż w rzeczywistości nie dostałbym się do Arabii Saudyjskiej, przelot nad nią był fascynujący i sprawił, że chciałem ją odwiedzić.
Dotarcie do lotniska w Jeddah
Mieliśmy gładkie lądowanie w Jeddah o 20:40. Stamtąd była krótka, pięciominutowa taksówka do naszego stanowiska przylotów. Dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, jak wielkim śmietnikiem jest lotnisko w Jeddah. Nie ma tam żadnych bramek, więc to tylko kilka samolotów na odległych stanowiskach.
Znak pasów bezpieczeństwa został wyłączony około 8:45PM.
Przylot na stanowisko w Jeddah
Dość powiedzieć, że zabawa na tym się nie skończyła!
Saudia 777 business class bottom line
Zacznijmy od dobrych rzeczy. Sam samolot sprawiał wrażenie nowego i miał solidny twardy produkt klasy biznes, zwłaszcza jak na lot dzienny. Zestaw udogodnień podczas lotu był świetny. Jakość żywności i prezentacja były doskonałe. Samolot miał Wi-Fi.
Niestety to wszystkie miłe rzeczy, które mogę powiedzieć o locie.
Obsługa była okropna, zarówno ze strony „importowanych” stewardes, jak i „lokalnych” stewardes (choć nie jestem pewna, czy obsługa z ich strony była okropna, czy wręcz nieistniejąca). Nie były one po prostu nieprzyjazne, ale przyciski połączeń celowo ignorowane, a oni nie włożyli żadnego wysiłku w obsługę.
Myślę również, że to niedorzeczne, jak zły jest ich wybór napojów. To całkowicie w porządku być suchą linią lotniczą, ale w takim razie włóż trochę wysiłku w wybór napojów bezalkoholowych. Podawanie wody niegazowanej do posiłków jest niedorzeczne. A cappuccino w proszku? C’mon!
Stay tuned, because this was only the start of our Saudia adventure.