Pamiętam, że w dzieciństwie wierzyłem i byłem uwarunkowany następująco: „Muszę zdać wszystkie egzaminy z najwyższą oceną”.
To było bardzo stresujące uwarunkowanie!
Byłem przerażony niepowodzeniem.
Musiałem zdać.
Ponieważ myślałem, że niepowodzenie czyni mnie nieudacznikiem.
Ale rok, w którym odkryłem mindfulness i medytację był rokiem, w którym pozwoliłem odejść temu strachowi.
Zobaczyłem uwarunkowania i pozwoliłem im odejść.
Zapytałem siebie 'Co się stanie, jeśli obleję te egzaminy?’
Cóż, prawdopodobnie będę musiał po prostu zdać je ponownie.
Albo mógłbym po prostu zrobić coś innego zamiast tego.
Nagle poczułem się wolny…i nadal trochę przerażony 🙂
Byłem na trzecim roku studiów inżynierii chemicznej.
I w ogóle się nie uczyłem!
Większość czasu spędzałem na czytaniu, medytacji lub grze w krykieta.
Bałem się wejść do sali egzaminacyjnej, ale zrobiłem to.
I jakoś udało mi się zdać ten rok.
Potem uczyłem się do egzaminów w przyszłości, ale z dużo mniejszym strachem przed porażką.
Więc, czego się trzymasz?
Co boisz się puścić?
Co przeszkadza ci w byciu w pokoju?
Odkrywanie pokoju
Rzadko spotykam głęboko spokojnych ludzi.
Ale kiedy to robię, to jest jak znalezienie lśniącego diamentu w błocie.
Innymi słowy, ludzie głęboko spokojni naprawdę się wyróżniają.
Bycie z nimi sprawia, że ja też czuję się spokojny.
I ten spokój jest zarówno przyjemny jak i uzdrawiający.
Jego wewnętrzny spokój daje mi pozwolenie bycia w pokoju także.
Więc, jak możesz odkryć jak być w pokoju z samym sobą?
Poznajmy dzisiaj razem kilka sposobów.
Recognise Your Level of Peace
Zacznij od tego, gdzie jesteś.
Jak bardzo jesteś w pokoju z samym sobą w tej chwili?
To nie jest rzecz czarna lub biała.
Możesz ocenić siebie w skali od 1 do 10 dla twojego poziomu pokoju właśnie teraz.
Albo po prostu rozważ czy nie jesteś spokojny, dość spokojny, bardzo spokojny lub całkowicie spokojny.
Teraz masz nadzieję mieć pomysł z grubsza jak spokojny jesteś.
Jesteś świadomy swojego poziomu pokoju.
Wiem, że wielu z was lubi mindfulness.
I tak teraz wiesz czy działania, które podejmujesz dzisiaj czynią cię bardziej lub mniej spokojnym.
Ok, teraz zróbmy trochę pracy nad pokojem!
Co mówi ci twoja intuicja?
Zatrzymaj się i sprawdź się ze swoją intuicją.
Twoje przeczucie.
Zadaj sobie następujące pytanie:
Co czujesz, że jest wymagane, aby być bardziej w pokoju z samym sobą?
Poświęć czas na refleksję.
Nie ma potrzeby się spieszyć.
Pytaj siebie ponownie.
Powiedz do siebie powoli:
Co czuję, że jest wymagane, abym był w tej chwili w pokoju z samym sobą?
Daj sobie trochę cichego czasu na zastanowienie się nad pytaniem….
Zachowam rzeczy naprawdę proste tutaj.
Według Pana Buddy, jest ostatecznie tylko jedna przyczyna nie bycia w pokoju z samym sobą.
Tylko jedna.
Czy wiesz co to jest?
Chciwość.
Inne słowa obejmują: pragnienie, chcenie lub przywiązanie.
Więc, czy masz jakiś cel lub pragnienie, które cię frustruje, ponieważ jest niespełnione?
Czy twoja obecna sytuacja życiowa nie jest taka, jakiej pragniesz, aby była?
Czy chciałbyś żyć gdzie indziej, lub z kimś innym?
Czy jesteś zdesperowany, aby czuć się inaczej?
Spróbuj dokończyć następujące zdanie:
Nie jestem w pokoju z samym sobą, ponieważ….
To nie jest sposób na pokonanie siebie za brak pokoju z samym sobą!
Nie ma potrzeby na powinności, powinności czy konieczności.
To jest tylko sposób na zobaczenie przyczyn twojego niezadowolenia.
Znalezienie jakichkolwiek pragnień, które nieświadomie zabierają twoje poczucie spokoju.
Może znalezienie ścieżki dla ciebie, aby znaleźć większą wolność.
Pozwalając odejść
Podstawową nauką Buddy było to, że pokój pochodzi z pozwalania odejść.
Używał on pokoju również w znaczeniu szczęścia lub zadowolenia.
Rozważ prawdę tego stwierdzenia w twoim życiu.
Spójrz wstecz w swoim życiu i przypomnij sobie moment odpuszczenia, który doprowadził do większego pokoju.
Czy możesz pomyśleć o jednym?
Podzieliłem się jednym, z historią na początku tego artykułu.
Więc, twoje następne pytanie może być, jak mam odpuścić?
Jak odpuścić
Odpowiedzią jest świadomość i życzliwość.
W inny sposób, nazwij to Kindfulness.
Powiedzmy, że nie czujesz się dzisiaj w pokoju.
Możesz czuć się smutny z powodu czegoś.
Albo po prostu czujesz się smutny bez konkretnego powodu.
I pragniesz być szczęśliwy.
Pragniesz, aby twój stan był inny niż jest.
Więc, stajesz się świadomy tego uczucia.
Jesteś świadomy tego uczucia.
Pozostań z tym uczuciem najlepiej jak potrafisz.
Jak to robisz, możesz zauważyć, że twoje ramiona opadają.
Twoje ciało trochę się rozluźnia.
Nie przestajesz obserwować.
Możesz zauważyć małe napięcie w brzuchu.
Nie przestajesz obserwować.
Rozluźniasz się w tym uczuciu.
Odkrywasz, że marszczysz brwi i wydaje się, że to się samo uwalnia.
Zaczynasz pogodzić się z uczuciem smutku.
Pozwalasz mu być.
To jest puszczanie!
Pozwalanie rzeczom być jest akceptowaniem.
Akceptowanie jest pozwalaniem.
Pozwalanie temu, co jest, jest puszczaniem pragnienia, aby rzeczy były inne.
I to, mój przyjacielu, jest pokój.
I możemy też pójść dalej.
Pokój jest wolnością.
Nie wolnością pragnień, ale wolnością od pragnień.
Zachód czci wolność pragnień.
I odkrył, że pragnieniom nie ma końca.
Niekończące się pragnienia niszczą Ziemię.
Wschód widzi mądrość w wolności od pragnień.
I odkrył sekret wewnętrznego spokoju, miłości i radości.
A teraz, duża część Wschodu daje się nabrać na marketing Zachodu i goni za pragnieniami.
A Zachód zaczyna dostrzegać głupotę gonienia za zbyt wieloma pustymi pragnieniami i odkrywa wolność od pragnień.
To dziwny świat, w którym żyjemy!
Podsumowanie
Aby znaleźć większy wewnętrzny spokój, dowiedz się, czego pożądasz, by być innym.
Zauważ tę tęsknotę, to pragnienie, to pożądanie, jako przyczynę twojego braku wewnętrznego spokoju.
Zauważ to wyraźnie.
Potem albo podejmij działanie, aby spełnić to pragnienie, albo zaakceptuj sposób w jaki rzeczy są.
Jedno lub drugie.
Jeśli akceptujecie, bądźcie świadomi i mili dla waszych myśli i uczuć wokół tego pragnienia, aby rzeczy były inne.
Pozwólcie im być.
To jest odpuszczenie pragnienia, aby życie było inne, i droga do wolności w życiu.
Tak, to brzmi prosto, ale nie zawsze jest łatwe.
Ale możesz to zrobić, krok po kroku, (obecna) chwila po (obecnej) chwili.
To jest to, po co mindfulness, kindfulness i medytacja.