Jaka jest Twoja ulubiona destylarnia? Jest to pytanie, które zdaje się często pojawiać w rozmowach fanów whisky. Jedną z częstszych odpowiedzi, jakie słyszałem na to najważniejsze z pytań, jest najsłynniejsza z trzech destylarni znajdujących się w regionie Campbeltown w Szkocji – Springbank.
Z biegiem lat Springbank stała się jedną z najbardziej uwielbianych destylarni single malt na świecie. Nie znam zbyt wielu fanów single malt, którzy nie kochają Springbank. Nie tylko prezentują oni swoje whisky w sposób „rzemieślniczy” (niefiltrowana w warunkach chłodniczych, o naturalnej barwie, o mocy co najmniej 46% ABV i z oznaczeniem wieku), ale tworzą bardzo charakterną, wyrazistą whisky, która dobrze radzi sobie zarówno w dojrzewaniu w beczkach po bourbonie i po winie, jak i w młodym i starym wieku. Jedyną rzeczą, która wielu z nas frustruje w Springbanku, jest jego dostępność – ponieważ jest to mała destylarnia o niezwykle wysokim popycie, znalezienie jej butelek na półkach sklepowych może być trudne. Z tego co wiem, szczególnie trudno jest dostać Springbanka w Wielkiej Brytanii, gdyż duża część whisky wysyłana jest za granicę. Dla tych z nas, którzy mieszkają w USA, Springbank nie jest tak trudny do znalezienia. Większość dobrych amerykańskich sklepów monopolowych będzie zazwyczaj miała Springbank 10 w magazynie i być może starszą ekspresję, jak również, chociaż cask strength 12 year old i inne limitowane ekspresje są często bardzo trudne do znalezienia (przynajmniej w moim doświadczeniu).
The 10 year old jest Springbank’s entry level expression. Jak już wspomniałem, jest to zazwyczaj najłatwiejsza do znalezienia whisky Springbank (i dla tej sprawy, najłatwiej znaleźć słód Campbeltown, przynajmniej w USA, gdzie Glen Scotia i Kilkerran są zazwyczaj bardziej rzadkie … ponownie, w oparciu tylko o moje osobiste doświadczenie). To jest w wieku w połączeniu z ex-bourbon i ex-sherry beczek-podobno około 60-70% ex-bourbon.
Jako trochę na bok, jedna inna rzecz, która nie lekko denerwuje mnie o Springbank jest brak informacji na butelce. Jasne, są tam najważniejsze podstawy (wiek, status NCF i informacja o naturalnym zabarwieniu), ale to wszystko. Byłoby miło, gdyby powiedzieli nam nieco więcej o beczkach użytych do maturacji. Z drugiej strony, przynajmniej oszczędzają nam przesadnej historii i kwiecistych opisów. Anyhow, on to the tasting notes.
Springbank 10 Review
Type: Single Malt Scotch
Region: Campbeltown
Age: 10 years
ABV: 46%
Non chill-filtered
Natural color
Nose
Palate
A touch of peat… vegetal and funky. Lekkie owoce, z odrobiną cytrusów. Briny i przybrzeżne. Karmel z solą morską. Wanilia. Miód. Ziarna zbóż. Kakao. Banany. Mleczna czekolada. Butterscotch. Lekko kwiatowy. Trochę kwaśna i trochę grzybowa (w obu przypadkach w dobry sposób, który dodaje złożoności). Wpływ beczki po bourbonie jest wyraźny, ale można też odnaleźć ślady dojrzewania w sherry. W ustach jest pełna, bogata i oleista. Całkiem złożone jak na swój wiek.
Koniec
Średnio długie. Kwiatowy, z odrobiną grzyba i odrobiną torfowego dymu. Kakao. Sherry. Lekkie owoce. Cytryna. Miód. Skóra.
Overall
Tak wspaniała równowaga i integracja smaków, z cudownym odczuciem w ustach. Jest to kwintesencja single malt. Gdyby ktoś zapytał mnie, jak smakuje szkocka whisky, wskazałbym na Springbank 10. Ma w sobie po trochu z każdego regionu Szkocji – wytrawną, nadmorską, kwiatową, owocową i funky. Może nie jest tak efektowna jak inne ekspresje Springbank, ale to cholernie dobra whisky.
Po raz pierwszy kupiłem butelkę Springbank 10 kilka lat temu, skończyłem ją szybciej niż jakąkolwiek inną butelkę whisky, jaką kiedykolwiek miałem (a potem natychmiast kupiłem kolejną butelkę). Od tamtej pory jest to podstawowa pozycja w moim domu.
SCORE: 88/100
Final Thoughts
W mojej opinii, Springbank 10 jest jednym z najbardziej kryminalnie niedocenianych dramatów na scenie single malt. Oczywiście, Springbank sam w sobie nie jest niedoceniany – fani whisky domagają się wielu (lub wszystkich) wydań tej destylarni, zwłaszcza 12-letniej cask strength i wszelkich innych limitowanych wersji. Springbank może być najgorętszą destylarnią w całej Szkocji. Ale 10-letnia ekspresja wydaje się być co najmniej trochę pomijana. Wszystkie rozmowy w kręgach whisky dotyczą małych partii i pojedynczych beczek Springbanka, podczas gdy 10-letni rocznik kontynuuje po cichu swoją konsekwentną doskonałość. Jasne, uwielbiam droższe i limitowane ekspresje Springbanka, ale kiedy nie mogę ich znaleźć, cieszę się, że wciąż mogę cieszyć się butelką tej klasycznej 10-latki.
Oh, i odpowiadając na pytanie, od którego zaczął się ten wpis… jaka jest moja ulubiona destylarnia? Cóż, nie wiem, czy mam ulubioną, ale Springbank z pewnością byłby blisko szczytu mojej listy. Naprawdę blisko.
Buy Again? Tak. Kupiłem wiele butelek Springbank 10 na przestrzeni lat i mam nadzieję, że kupię wiele więcej. To jest trochę drogie dla 10-letniego single malt (około 70 dolarów w pobliżu mnie), ale to jest warte premii. Istnieje niewiele 10-letnich whisky z tyle charakteru jak this one.
Pij to nie to: Pij to. Jeśli nie możesz znaleźć Springbanka w pobliżu, spróbuj innej podstawowej whisky z Campbeltown, takiej jak Kilkerran 12 (która jest równie dobra, jeśli nie lepsza, moim zdaniem) lub Glen Scotia Double Cask (która nie jest tak dobra, ale jest niezła za tę cenę).
Pytania dotyczące mojego systemu punktacji? Odnieś się do strony Metoda recenzji &Skala punktacji.
Aby uzyskać więcej recenzji, sprawdź archiwum Whisky Review.
.