Łatwo jest wyjaśnić, nawet komuś nieobeznanemu z grą, że talia Magica składa się z 60 kart, z limitem nie więcej niż czterech kopii danej karty. Nieco trudniej jest nauczyć ich o dodatkowych 15 kartach, które są dołączone do talii, a jednak nie są jej częścią. Trudniejszym zadaniem jest przekazanie, jak ważne są te karty i jak ważne jest, aby wybrać je ostrożnie.
Mecze turniejowe są zazwyczaj określane przez „najlepsze dwa z trzech” zestaw gier. W pierwszej grze, obaj gracze grają swoimi głównymi taliami – ich podstawowymi 60 kartami, które będą takie same na początku każdego meczu. Po pierwszej grze, gracze mają możliwość wymiany dowolnej liczby z 15 kart z kredensu, aby ich talia była lepiej dostosowana do wygrania następnej gry.
Technicznie rzecz biorąc, jest to legalne, aby grać z talią składającą się z więcej niż 60 kart, ale przez cały czas twoja talia musi składać się z co najmniej 60 kart, a twój kredens musi składać się z co najwyżej 15 kart. (Z wyjątkiem Limited. O sideboardowaniu w Limited będzie mowa w przyszłym artykule.)
Sideboardy wygrywają turnieje. Ponieważ twoje karty z sideboardu mogą być bardziej wyspecjalizowane – skupione na konkretnym zadaniu lub matchupie – często są twoimi najpotężniejszymi narzędziami. Czasami sideboard może być najważniejszym czynnikiem decydującym o tym, jak dwie talie będą ze sobą walczyć. Zbudowanie i korzystanie z sideboardu będzie kluczowe dla twojego turniejowego sukcesu.
Przejrzyjmy kilka przydatnych rzeczy, które twój sideboard może dla ciebie zrobić.
Przeglądasz sideboard z zamiarem uczynienia swojej talii lepiej dopasowaną do danego matchupu. Czy jest prostszy sposób na osiągnięcie tego celu niż wprowadzenie idealnych odpowiedzi na zagrożenia przeciwnika?
Klasycznym przykładem karty sideboardowej jest taka, która niszczy artefakty i/lub enchantmenty. Poza ekstremalnymi okolicznościami, gracze nie decydują się na main deck kart takich jak Unravel the Æther z obawy, że te karty będą martwe – bezużyteczne – przeciwko niektórym przeciwnikom. Jednakże, dobrze jest mieć dostęp do Unravel the Æther w sideboardzie, kiedy stajesz naprzeciwko talii, która szczególnie polega na Thassa, God of the Sea; Jeskai Ascendancy; lub innych enchantment lub artefaktach, które można sobie wyobrazić.
Podobnie, jeśli twój przeciwnik ma dużo Planeswalkerów, możesz chcieć sideboardować więcej odpowiedzi na Planeswalkerów. Jeśli twój przeciwnik stara się wygrać poprzez rój tanich stworów, możesz potrzebować board sweeperów jak End Hostilities. Jeśli korzystasz z małej garstki potężnych stworów, możesz potrzebować spot removal jak Murderous Cut.
Twój sideboard pozwoli ci znaleźć idealne narzędzie do każdego zadania. Gra w Game One powinna pokazać ci dokładnie, co jest „zadaniem” w danym przypadku.
Dodawanie zagrożeń
Po drugiej stronie, możesz także użyć swojego sideboardu, aby znaleźć nowe zagrożenie, z którym przeciwnik będzie musiał się zmierzyć. Możesz to zrobić na kilka różnych sposobów.
Po pierwsze, możesz po prostu dodać więcej zagrożeń, próbując przeciążyć odpowiedzi przeciwnika. Wyobraź sobie na przykład, że masz do czynienia z talią kontrolną, która posiada bardzo mało stworów. Podczas sideboardowania możesz usunąć część nieefektywnego removalu stworów i zwiększyć koncentrację zagrożeń, co powinno być bardzo pomocne.
Alternatywnie, możesz po prostu zrobić kilka drobnych ulepszeń w istniejących zagrożeniach. Przeciwko talii z mnóstwem removalu, mógłbyś zamienić jednego ze swoich dwu-dropowych stworów na Eidolon of the Great Revel i przynajmniej uzyskać 2 obrażenia z nieuniknionej wymiany. Jeśli twój przeciwnik ma zbyt wielu blokerów dla twoich naziemnych stworów, Mogis’s Marauder może być dobrym upgradem, aby zadać dodatkowe obrażenia. W końcu sideboarding polega na doskonaleniu talii do danego matchupu, a kilka drobnych ulepszeń może być tego częścią.
Najczęściej jednak sideboardujesz w celu dywersyfikacji zagrożeń. Chodzi o to, aby wrzucić zagrożenie, na które przeciwnik nie będzie w stanie skutecznie odpowiedzieć. A im więcej kątów ataku, tym większa szansa, że ci się to uda. Kiedy buduję zieloną talię stworów, jedną z moich ulubionych kart w sideboardzie jest Nissa, Worldwaker. Jeśli mój przeciwnik jest dobrze przygotowany do walki z moimi stworami (End Hostilities jest kartą, która często sprawia mi problemy), Planeswalker taki jak Nissa jest świetnym sposobem na złapanie go lub jej nieprzygotowanego.
Ogólnie rzecz biorąc, Planeswalkerzy i inne nie-kreaturowe zagrożenia są dobrymi kartami sideboardowymi przeciwko powolnym deckom.
Karty Nienawiści
W dawnych czasach budowanie sideboardu było proste; karty takie jak te wymienione powyżej mogły całkowicie zasypać decki w danym kolorze. Dziś sytuacja nie jest już tak ekstremalna, ale nadal warto szukać kart nienawiści – pojedynczych kart, które są niezwykle skuteczne w pokonywaniu (hating out) danej talii, koloru lub strategii.
Zasadą jest, że im bardziej ekstremalna jest dana strategia, tym łatwiej będzie ją sideboardować. Oto dobry przykład z ostatniego Pro Tour.
Wiele kart w talii Lee Shi Tiana może wyglądać dziwnie, i słusznie. Jest to tak zwana talia combo (kombinacyjna). Takie talie nie mają żadnego interesu w tym, aby grać w wyrównaną, uczciwą grę w Magica. Zamiast tego starają się stworzyć taki stan gry, w którym mogą zrobić coś niezwykle potężnego – zazwyczaj wygrywającego grę. Można o tym myśleć prawie jak o wykorzystywaniu luki w grze, z tą różnicą, że jest to całkowicie legalna i słuszna strategia.
Kolejna talia Lee Shi Tiana zbudowana jest wokół Jeskai Ascendancy. Poza kilkoma innymi potężnymi interakcjami, jego celem jest połączenie Jeskai Ascendancy, Retraction Helix i Briber’s Purse. Rzucał Retraction Helix na stwora – powiedzmy Rattleclaw Mystic – tapował go, aby zwrócić Briber’s Purse na rękę, rzucał Briber’s Purse za zero many, untapował swojego Mystica z Jeskai Ascendancy i powtarzał ten proces, aż jego Rattleclaw Mystic miał +1,000/+1,000 z Jeskai Ascendancy, a następnie atakował po zwycięstwo.
To jest niezwykle potężne combo, często zdolne do wygrania gry w trzeciej lub czwartej turze. Problemem (czyż nie zawsze jest jakiś problem?) jest to, że talia ta ma tendencję do słabego radzenia sobie w grach sideboardowych. Nawet tak prosta karta jak Erase czy Unravel the Æther może zniszczyć Jeskai Ascendancy, a deck przestanie funkcjonować prawidłowo. W tym przypadku Erase pełni rolę karty nienawiści – pojedynczej karty, która ma ogromną zdolność do zmiany wyniku gry.
Podobnie, niektórzy gracze zdecydują się na grę taliami stworów, które są niezwykle szybkie i brutalne. Te talie zazwyczaj radzą sobie całkiem dobrze w pierwszej grze, ale jak wszystkie ekstremalne strategie, czasami natrafiają na jedną kartę, taką jak Anger of the Gods, która może zniszczyć całą ich strategię. Stain the Mind jest kartą nienawiści przeciwko każdej talii, która polega na jednej karcie, a Tormod’s Crypt jest kultową kartą nienawiści przeciwko każdej talii, która próbuje skorzystać z cmentarza.
Za każdym razem, gdy znajdziesz dodatkowe miejsce w swoim sideboardzie, zidentyfikowanie i zagranie kart nienawiści przeciwko popularnej talii jest świetnym sposobem na zwiększenie swoich szans w turnieju. Dają ci one możliwość zmiany matchupu na twoją korzyść przy niskim koszcie tylko jednego lub dwóch slotów w sideboardzie.
Transformacja sideboardów
Najciekawszą rzeczą w sideboardingu jest to, że jest on robiony w tajemnicy. Przez większość czasu twój przeciwnik nawet nie wie, jakie karty znajdują się w twoim sideboardzie, nie mówiąc już o tym, które z nich zdecydujesz się wprowadzić do drugiej gry! Oznacza to, że raz na jakiś czas będziesz miał szansę zaskoczyć przeciwnika stosując strategię, której się nie spodziewał lub na którą nie był przygotowany.
Prostym przykładem może być talia kontrolna z bardzo małą ilością stworów w głównej talii. Jeśli twój przeciwnik sideboarduje dużo swoich stworów, podczas gdy ty sideboardujesz kilka groźnych stworów, możesz być w stanie wykraść łatwe zwycięstwo.
Podobnie, przyjrzyj się bliżej Jeskai Ascendancy combo Lee Shi Tiana, pokazanemu powyżej; miał on genialny plan na pokonanie sideboardowych kart nienawiści. Jeśli ktoś miał zamiar wprowadzić dużo zbyt wąskich kart, takich jak Erase czy Stain the Mind, on zamieniał się w creature deck, aby uniknąć tych hate kart i wykorzystać rozwodniony deck przeciwnika. Po prostu złapałby przeciwnika z zaskoczenia gigantycznym potworem – Savage Knuckleblade lub Polukranos, World Eater – i ukradłby grę.
Transform sideboardy mogą być zabawne i imponujące, kiedy się sprawdzają, ale polecam sięgać po nie tylko w ramach zdrowasiek, kiedy nic innego nie działa. W końcu sideboardowanie powinno polegać na doskonaleniu talii, a nie na niezdarnym próbowaniu zastosowania dwóch sprzecznych strategii w tym samym czasie.
Jak zbudować swój sideboard
Budowanie sideboardu jest zadaniem równie wymagającym i równie ważnym jak budowanie głównej talii. Z mojego doświadczenia wynika jednak, że zazwyczaj poświęca się jej tylko niewielką część uwagi, na jaką zasługuje.
Metoda Słonia
Wyselekcjonowanie idealnych 15 kart może być dość trudne. Jednym ze sposobów na rozpoczęcie tego procesu jest zastosowanie metody słonia. Legendarny deck builder i Pro Tour Hall of Famer Zvi Mowshowitz wyjaśnia metodę słonia jako:
„Rozpisanie idealnych, realistycznych list dla wszystkich matchupów, a następnie próba sprawienia, aby unikalne karty w tych listach sumowały się do 75 kart, zanim zdecydujesz się na konkretne 60 do głównej talii i konkretne 15 do sideboardu.”
Kiedy stosujesz metodę słonia, myślisz o swojej talii jako o kompletnej, 75-kartowej jednostce. Zastanawiasz się, jak chciałbyś, aby wyglądała Twoja talia po sideboardowaniu w każdym z matchupów, z którymi spodziewasz się zmierzyć – upewniasz się, że masz odpowiednią liczbę kart do wprowadzenia i usunięcia w każdym matchupie – i odpowiednio konstruujesz swoją talię i sideboard. W skrócie, patrzysz na całość, a twoja szafka jest tak samo ważna jak twoja główna talia.
Nie przesadzaj z sideboardem
Jedną z częstych pułapek, której należy unikać jest przesadzanie z sideboardem. Jest to niebezpieczne, gdy wprowadzasz do sideboardu tak wiele kart, że naruszasz pierwotny plan gry swojej talii. Podczas sideboardowania, nadal zwracaj baczną uwagę na liczbę stworów, mana curve i inne ważne szczegóły składu twojej talii.
Na przykład, jeśli grasz aggro, możesz napotkać problem, jeśli zamienisz sześć stworów na sześć kart odpowiedzi. Możesz stracić zbyt wiele z agresywnego potencjału, który sprawił, że wybrałeś tę talię!
Podobnie, jeśli grasz talią kontrolną przeciwko szybkiej talii aggro, możesz nie być pod wrażeniem wolnego czaru dociągającego karty, takiego jak Jace’s Ingenuity. Oczywiście, Jace’s Ingenuity nie jest jedną z twoich „najlepszych kart” w tym matchupie, ale musisz utrzymywać pewną gęstość potężnych kart w późnej grze, bo inaczej możesz nie być w stanie wygrać tej gry! Wiele razy popełniłem błąd umieszczając w sideboardzie zbyt wiele tanich czarów usuwających, przez co cierpiałem na mana flood i przegrywałem długie gry, które moja talia miała wygrać.
Praktyka z sideboardami
Czasami sposób w jaki dwie talie pasują do siebie po sideboardzie nie ma praktycznie żadnego podobieństwa do sposobu w jaki pasują do siebie w grze pierwszej. Kiedy tak się dzieje, chcesz wiedzieć o tym wcześniej, zamiast stawać w obliczu próby ognia w prawdziwym turnieju.
Podobnie jak w większości rzeczy w Magicu, nie ma sekretnej recepty na zbudowanie idealnego sideboardu. Kluczem jest po prostu poświęcenie mu uwagi, na którą zasługuje, a nie sklecenie go rano przed turniejem. Osobiście, w późnej fazie przygotowań do turnieju, lubię grać praktycznie wszystkie swoje gry treningowe z sideboardami. Jeżeli w trakcie przygotowań do turnieju nie grasz żadnych gier z sideboardem, lub robisz to tylko po fakcie, polecam przemyśleć swój proces, aby położyć na sideboard dodatkowy nacisk. Odrobina pracy nad sideboardem zaprocentuje w wielkim stylu.